Zgoda na budowę pierwszej od ponad 30 lat kopalni węgla w UK
W kopalni Woodhouse Colliery w pobliżu Whitehaven wydobywanych ma być z dna morskiego 2,5 mln ton węgla koksującego rocznie przez 50 lat. Będzie on wykorzystywany w hutach i zakładach chemicznych.
Operator kopalni, firma West Cumbria Mining (WCM), przekonuje, że wydobywany lokalnie węgiel ograniczy import, co w ostatecznym rozrachunku zmniejszy emisję dwutlenku węgla, a ponadto kopalnia umożliwi stworzenie 500 nowych miejsc pracy.
Radni hrabstwa Kumbria w marcu wyrazili zgodę na budowę, ale ta decyzja wywołała szereg zastrzeżeń, w tym wezwanie do kontroli ze strony rządu. W czasie posiedzenia rady przeciwnicy powstania kopalni prowadzili protest na sali obrad. Rząd Borisa Johnsona poinformował w sobotę, że nie będzie zgłaszał sprzeciwu wobec decyzji radnych.
Zgodnie z planem, prace przy budowie kopalni mają się zacząć na początku 2020 r., zaś wydobycie węgla powinno ruszyć dwa lata później.
Decyzja rządu o tym, by nie wyrażać sprzeciwu wobec budowy kopalni, została podjęta kilka godzin po ogłoszeniu moratorium na szczelinowanie hydrauliczne.
W przypadku obu istotny jest kontekst zaplanowanych na 12 grudnia wyborów parlamentarnych. Rządzący konserwatyści liczą, że moratorium na szczelinowane hydrauliczne - któremu okoliczni mieszkańcy są przeciwni - pomoże im zdobyć głosy wyborców w kluczowych dla wyniku okręgach północnej Anglii.
Z kolei kopalnia Woodhouse Colliery znajduje się na terenie okręgu, który w 2017 r. Partia Konserwatywna przejęła po wielu latach z rąk laburzystów i który teraz chce utrzymać. Decyzję o budowie kopalni popierają zarówno konserwatywni, jak i laburzystowscy radni; przeciwni jej są natomiast Liberalni Demokraci.
Ostatnia działająca w Wielkiej Brytanii głębinowa kopalnia węgla - Kellingley Colliery w hrabstwie North Yorkshire - została zamknięta w 2016 r.
Czytaj więcej:
Porzucenie węgla przez Polskę "to koszt 900 mld euro"
Lufthansa oferuje przyjazne dla klimatu paliwo. Za dopłatą
Najbardziej i najmniej "ekologiczne" lokalne urzędy w UK
Rząd UK rezygnuje z kontrowersyjnej metody wydobywania gazu