Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wymóg wykonywania testów przed podróżą do Anglii może zostać zniesiony w tym tygodniu

Wymóg wykonywania testów przed podróżą do Anglii może zostać zniesiony w tym tygodniu
Aktualnie wszyscy podróżni przybywający do Wielkiej Brytanii muszą wykonać test PCR lub test przepływu bocznego w ciągu dwóch dni przed podróżą. (Fot. Getty Images)
Według doniesień brytyjskich mediów, wymóg przeprowadzania testu na Covid przed podróżą do Anglii zostanie prawdopodobnie zniesiony. Ma to związek z przygotowaniami rządu do dokonania oceny środków określonych w 'Planie B' w tym tygodniu.
Reklama
Reklama

Zasady dotyczące testów przed podróżami zostały wprowadzone ponownie w zeszłym miesiącu, aby spowolnić rozprzestrzenianie się wariantu Omikron.

Jednak niektórzy posłowie Partii Konserwatywnej twierdzą, że ten środek zapobiegawczy jest w rzeczywistości bezzasadny, ponieważ Omikron jest teraz dominującym wariantem w kraju.

"Obecnie, gdy Omikron dominuje w Wielkiej Brytanii i na całym świecie, znacznie traci sens utrzymywanie takiego rozwiązania. Mamy inne sposoby na spowolnienie rozprzestrzeniania się poprzez testy krajowe" – podał "The Times", powołując się na swoje źródło.

Aktualnie wszyscy podróżni przybywający do Wielkiej Brytanii muszą wykonać test PCR lub test przepływu bocznego do dwóch dni przed podróżą. Ponadto muszą zarezerwować i wykupić test PCR, który powinien zostać przeprowadzony w ciągu dwóch dni od przyjazdu. Do czasu otrzymania negatywnego wyniku tego testu, podróżujący muszą poddać się samoizolacji (dot. osób zaszczepionych).

Osoby niezaszczepione po przyjeździe muszą wykonać dwa testy – dnia 2. i 8., a także niezależnie od ich wyników muszą poddać się 10-dniowej kwarantannie.

Testy po przyjeździe do UK nadal będą obowiązkowe. (Fot. Getty Images)

Wymóg wykonania testu PCR w ciągu dwóch dni od przyjazdu do Anglii ma zostać utrzymany.

Testy przed przyjazdem do Anglii zostały ponownie wprowadzone na początku grudnia po pojawieniu się wariantu Omikron. Liczono na to, że środek ten spowolni rozprzestrzenianie się wirusa, ale wkrótce po jego przywróceniu w całej Wielkiej Brytanii zaczęto zgłaszać przypadki przenoszenia się zakażeń wśród osób, które nie podróżowały poza UK.

"Premier podjął słuszną decyzję w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku, ufając ludziom, że dokonają właściwych wyborów i rzucając koło ratunkowe zmagającemu się z problemami sektorowi hotelarstwa" - stwierdził poseł Graham Brady.

"Obecnie powinniśmy rozważyć możliwość rozszerzenia tego rozwiązania na podróże międzynarodowe, które czekają jeszcze większe ograniczenia w kluczowym momencie dla sezonu rezerwacji. Jeśli łagodniejsze podejście jest korzystne dla gospodarki krajowej, to biorąc pod uwagę wszystko co wiemy o Omikronie, powinno być również wystarczające dla podróży" – zaznaczył poseł.

Środki przewidziane w rządowym "Planie B" mają zostać zweryfikowane jutro. Przewiduje się, że większość tych rozwiązań pozostanie bez zmian i nie zostaną wprowadzone żadne nowe ograniczenia.

Czytaj więcej:

Wraca wymóg wykonywania testów na koronawirusa przed przyjazdem do UK

Brytyjska Izba Gmin poparła covidowy Plan B mimo rebelii konserwatystów

"W tej chwili nie ma konieczności dalszych restrykcji w Anglii"

Anglia: Do szkół wracają obowiązkowe maseczki

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama