Wszystkie napiwki w UK dla kelnerów i barmanów
Kelnerzy i barmani w Wielkiej Brytanii od lat skarżą się, iż napiwki trafiają do pracodawcy, a nie ich kieszeni. Właściciele lokali zabieranie pieniędzy przeznaczonych dla pracowników uzasadniają uzupełnianiem braków w kasie, kosztami związanymi z praniem odzieży firmowej, a nawet tym, że zamiast napiwków kelnerzy mają większą stawkę za godzinę.
"Teraz sieci handlowe, w tym Prezzo, Strada i Zizzi, będą zmuszone oddać pracownikom wszystkie napiwki" - informuje BBC. Ta zmiana jest wynikiem publicznego oburzenia w związku z praktykami niektórych restauracji i barów, które zabierały pracownikom napiwki.
Theresa May podkreśliła, że dzięki nowemu prawu wszyscy będą traktowani sprawiedliwie w miejscu pracy. Nowe przepisy mają być wdrożone w Anglii, Walii i Szkocji.
Zabieranie części napiwków to powszechny proceder w wielu dużych sieciach lokali w Wielkiej Brytanii. Na liście znajdują się Belgo, Bella Italia, Cafe Rouge, Giraffe, Prezzo i Strada. Firmy te od dawna są krytykowane za takie praktyki. Kelnerom pobiera się tam od 8 do 10 procent z napiwków.
Opozycyjna Partia Pracy zarzuciła rządowi, że ten skopiował ich pomysł. Laburzyści już w czerwcu tego roku zapowiedali walkę o przekazywanie wszystkich napiwków dla kelnerów czy barmanów. "To już nasz kolejny przepis, który torysi sobie przywłaszczyli, ponieważ desperacko próbują dogonić Partię Pracy" - zaznaczyła minister ds. biznesu w gabinecie cieni Rebecca Long Bailey.