Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Wojciech Fibak: Agnieszka Radwańska nie była sobą

Wojciech Fibak: Agnieszka Radwańska nie była sobą
Agnieszka Radwańska tym razem bez szczęścia na antypodach (fot. Getty Images)
Wojciech Fibak uważa, że Agnieszce Radwańskiej w przegranym dzisiaj meczu 1/8 finału wielkoszlemowego Austalian Open zabrakło tego, do czego przyzwyczaiła polskich kibiców - spokoju i regularności. 'Nie była sobą' - ocenił słynny przed laty tenisista.
Reklama
Reklama

"Jestem rozczarowany. Ten mecz rozegrał się w głowach obu zawodniczek. To nie tak, że Venus Williams zagrała tak wspaniale. Amerykanka popełniała nieraz szokujące błędy. Agnieszka była wyjątkowo nerwowa. Wydawała się zagubiona, jakby speszona, bez rytmu. Nie oczekiwaliśmy od niej niesamowitych zagrań, tylko tego co zawsze - regularności, spokoju i takiego taktycznego sprytu. Poprzednie mecze z tą rywalką wygrywała właśnie dzięki temu. Dziś zabrakło tej iskry. Jakby ją to wszystko przerosło" - stwierdził Fibak.

Rozstawiona z numerem szóstym Radwańska przegrała z będącą 18. rakietą świata Williams 3:6, 6:2, 1:6. Według byłego polskiego tenisisty sygnał odnośnie problemów, które nadeszły w poniedziałek, dostrzec można było już w końcówce sobotniego meczu trzeciej rundy z inną Amerykanką - Varvarą Lepchenko. Krakowianka w drugiej partii prowadziła 5:2, by pozwolić rywalce doprowadzić do wyrównania.

"To już było pierwsze ostrzeżenie. Wszyscy cieszyli się, że Agnieszka wygrywa sety do zera, ale wtedy nastąpił pierwszy mały kryzys" - zwrócił uwagę 15-krotny zwycięzca turniejów ATP w singlu.

Przebywający obecnie we Francji Fibak przyznał, że współczuje zarówno Radwańskiej, jej trenerowi Tomaszowi Wiktorowskiemu oraz sparingpartnerowi Dawidowi Celtowi, jak i Martinie Navratilovej, która w tym sezonie dołączyła do sztabu jako konsultantka.

"Szkoda, że tak zaczęła się ich współpraca z Martiną. Najpierw szybka porażka w Sydney, a teraz strata cennych punktów do rankingu WTA w Melbourne..." - wyliczał 34-krotny finalista imprez ATP w grze pojedynczej.
Jego zdaniem być może właśnie słabszy występ w Sydney został w głowie krakowianki i rzutował na jej występ w Australian Open.

"Może dziś wróciło to do niej? Mogła przeżywać to, że już pierwszy mecz z Martiną przy sobie przegrała. Negatywne myśli mogły dać znać o sobie" - zastanawiał się Fibak.

25-letniej Polki poprzednio zabrakło w ćwierćfinale w Melbourne pięć lat temu. W trzech kolejnych edycjach zakończyła występ na czołowej "ósemce". Jej najlepszym wynikiem jest zaś półfinał, który osiągnęła rok temu.
Fibak przyznał, że w kontekście wyeliminowania Radwańskiej pociesza go myśl o odrodzeniu się 34-letniej Williams.

"Jeśli już ktoś miał pokonać Agnieszkę, to tylko Venus. To wzór profesjonalizmu. Powróciła do gry na najwyższym szczeblu. Gra piękny tenis, jest jak gazela" - komplementował Amerykankę.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama