Władze Włoch próbują znaleźć właściciela superjachtu. "Może należeć do Putina"
Wraz z przejmowaniem aktywów naleácych do rosyjskich oligarchów i osób bliskich rosyjskiemu prezydentowi Władimirowi Putinowi, władze próbują zidentyfikować właściciela superjachtu o nazwie Scheherazade. Zadokowano go w marinie w pobliżu Toskanii.
Niektórzy uważają, że może należeć do jednego z oligarchów, choć okoliczni mieszkańcy roznoszą plotki, iż należy on do Putina - donosi dziennik.
"Wszyscy nazywają go jachtem Putina, ale nikt nie wie, czyj jest" – przekazał dziennikarzom Ernesto Rossi, miejscowy urzędnik. "To plotka, która krąży od miesięcy" - dodał.
Kapitan statku, Guy Bennett-Pearce, zapewnił, że Putin nigdy nie był na jachcie, a jego pracodawca nie widnieje na żadnej liście sankcji. Nie wykluczył jednak, że właściciel jachtu jest Rosjaninem.
Wyjaśnił dodatkowo, iż nie może poinformować, kim jest ta osoba, ponieważ podpisał umowę o zachowaniu poufności przed podjęciem pracy.
Czytaj więcej:
Ambasadorowie państw UE przyjęli nowy pakiet sankcji wobec Rosji i Białorusi za atak na Ukrainę