Which? ostrzega przed kremami z filtrem dostępnymi w sprzedaży, które nie chronią tak, jak obiecują

Przetestowano 15 różnych kremów przeciwsłonecznych, obejmujących duże marki, kosmetyki marek własnych i produkty z supermarketów, od SPF30 do SPF50+, i dwa produkty nie przeszły testów.
Organizacja ustaliła, że Ultrasun Family SPF30 w opakowaniu o pojemności 150 ml, reklamowany jako "idealny dla całej rodziny" (i "szczególnie odpowiedni dla dzieci oraz osób o wrażliwej skórze"), nie spełnia minimalnych wymogów ochrony UVA.
Produkt uzyskał wynik 9,1, a następnie 9,5 w powtórzonym teście – podczas gdy próg powinien wynosić co najmniej 10.
Spośród 15 marek testowanych przez Which?, Ultrasun zasłużył na oznaczenie go ostrzeżeniem "Nie kupuj" wraz z jeszcze jednym produktem – Morrisons Moisturising Sun Spray SPF30. Ten produkt sprzedawany jest za 3,75 funta w opakowaniu 200 ml. W testach UVB/SPF uzyskał wyniki 25,7 oraz 20,7 – poniżej wymaganych 30 punktów.
Natalie Hitchins, szefowa działu produktów i usług w Which?, podkreśliła, że to "naprawdę niepokojące", iż "powszechnie dostępne kremy przeciwsłoneczne mogą narażać rodziny na ryzyko".
Jednak, jak dodała, testy wykazały również, że istnieje wiele tanich produktów spełniających standardy i nie trzeba wydawać fortuny, aby chronić siebie i bliskich przed słońcem.
Wśród tanich i niezawodnych opcji można wymienić:
- Cien Sun Protect Spray SPF30 High z Lidla – kosztujący 3,79 funta za 200 ml,
- Lacura Sensitive Sun Lotion SPF50+ z Aldi – w cenie 2,99 funta za 200 ml.
Jak przeprowadzane są testy?
Which? informuje, że korzysta z metod testowania uznanych w branży, spełniających brytyjskie i międzynarodowe normy. Testy są przeprowadzane w niezależnych laboratoriach.
Jeśli produkt nie przejdzie pierwszego testu, jest powtarzany. Jeśli za drugim razem przejdzie, przeprowadzany jest trzeci test. Jeśli produkt dwukrotnie nie spełni wymagań SPF lub UVA, otrzymuje oznaczenie "Nie kupuj".
Co na to producenci Ultrasun i Morrisons?
Rzecznik Ultrasun przekazał, że firma ma pełne zaufanie do swoich procedur testowych i że jej szczegółowe procesy testowania nie tylko spełniają, ale również przewyższają standardy branżowe. Dodał również, że wybrana przez firmę metodologia testowania jest jedną z najbardziej rygorystycznych dostępnych na rynku.
Natomiast Morrisons poinformował, że dokładnie analizuje dane i współpracuje z dostawcą w celu przeprowadzenia dodatkowych, niezależnych testów.
Czytaj więcej:
Do UK zmierza fala upałów. Meteorolodzy ostrzegają, że będą one dłuższe i ponad 40-stopniowe