Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata o aborcji w Polsce

W Parlamencie Europejskim odbyła się debata o aborcji w Polsce
Europosłanki z całego świata wyraziły swoją solidarność z kobietami w Polsce. Na zdjęciu: Iratxe Garcia Perez. (Fot. Getty Images)
Europosłowie krytykowali wczoraj polskie władze, podkreślając, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia praw do aborcji to atak na prawa kobiet. 'Nie pozwolimy na to, żeby nasze córki miały mniej praw niż nasze matki. To się dzieje teraz w Polsce. Jesteśmy z wami' - można było usłyszeć na sali obrad europosłów.
Reklama
Reklama

Debatę otworzyła unijna komisarz ds. równości Helena Dalli. Jak podkreśliła, UE nie ma kompetencji, jeśli chodzi o prawo dotyczące aborcji w państwach. Dodała przy tym, że KE ma zastrzeżenia odnośnie do legitymacji Trybunału Konstytucyjnego, który podjął decyzję w tej sprawie. Komisarz zaznaczyła, że wysokiej jakości usługi zdrowotne w sprawie reprodukcji i życia seksualnego są kluczowe dla kobiet i dziewczyn. Podkreśliła, że obejmuje to antykoncepcję, kwestie bezpłodności, chorób nowotworowych oraz dostęp do aborcji.

Frances Fitzgerald (EPL) wskazała, że w Polsce nie szanuje się podstawowych wartości, w tym praworządności. Dodała, że polski rząd "próbuje łamać prawa podstawowe". Zaznaczyła, że PE solidaryzuje się z protestującymi w Polsce. "Kobiety opowiadają się przeciwko politykom, a politycy nigdy nie wygrali z milionami kobiet i mężczyzn" - oznajmiła.

Liderka socjalistów Iratxe Garcia Perez podkreśliła, że nie można zaakceptować, aby "kontrolowany przez polski rząd TK zaatakował jedno z praw kobiet, czyli prawo do decydowania o własnym ciele". "Nie pozwolimy na to, żeby nasze córki miały mniej praw niż nasze matki. To się dzieje teraz w Polsce. Jesteśmy z wami" – zapewniła.

Samira Rafaela w imieniu Odnowić Europę podkreślała, że prawo do decydowania o własnym ciele jest prawem kobiety. "Dziś kobiety nie mają innej opcji, niż udać się za granicę i tam zrobić aborcję. To jest krok wstecz" – zaznaczyła. "Jesteśmy z wami, będziemy z wami do końca. PE nie pozwali, abyście walczyły same" – złożyła obietnicę.

"Z prawnego punktu widzenia jasne jest, że UE nie ma kompetencji, jeśli chodzi o prawo do aborcji w państwie członkowskim" - przyznała komisarz ds. równości Helena Dalli. (Fot. Getty Images)

W sprawie głos zabrali również polscy europosłowie. Sylwia Spurek (Zieloni) oznajmiła, z każdym krokiem Polska oddala się od Paryża, Berlina i Brukseli. Odnosząc się do protestów w Polsce, tłumaczyła, że PE jest miejscem, gdzie można mówić bez strachu, że dostanie się gazem w twarz lub pałką. "W Polsce tłumione są brutalnie demonstracje, ale w Brukseli nie zamkniecie nam ust" – przekazała.

Szef Wiosny, eurodeputowany Socjalistów i Demokratów Robert Biedroń podzielił się z kolei historią, jaką przekazała mu pani Ewa, matka zgwałconej dziewczyny, której odmówiono aborcji i musiała skorzystać z podziemia. "Zrobiła to nielegalnie w tzw. podziemiu aborcyjnym, przypłacając to poważnymi problemami zdrowotnymi. To dzisiejsza Polska, w sercu Europy, w 2020 roku. Piekło kobiet" - zauważył polityk.

Odmienne zdanie wyrazili europosłowie PiS oraz m.in. Beata Mazurek, Jadwiga Wiśniewska oraz Elżbieta Kruk. Europosłanka Beata Kempa oznajmiła, że UE tworzona była na gruncie wartości chrześcijańskich. "Normy etycznej dotyczącej fenomenu życia ludzkiego nie da się podważyć, czy zniekształcić żadnym głosowaniem, żadną większością. To co po ludzku czynimy legalnie, moralnie jest nie do obrony. Quo Vadis Europo?" - zapytała.

Europosłów PiS poparł Joachim Kuhs ze skrajnie prawicowej partii AfD. "Polska słusznie broni się przed tym, aby prawo do aborcji stało się prawem powszechnie przyjętym" – oznajmił.

Czytaj więcej:

Powstaje Komitet Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej "Legalna aborcja - bez kompromisów"

Parlament Europejski zajmie się sprawą aborcji w Polsce

70 proc. Polaków popiera demonstracje Strajku Kobiet

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama