W Anglii palenie dozwolone od 21. roku życia? Jest propozycja posłów

W 2019 roku brytyjski rząd przyjął cel, aby Anglia była wolna od dymu tytoniowego do 2030 roku. Kraj chce osiągnąć to poprzez chronienie dzieci przed promocjami produktów tytoniowych, redukcję popytu i podaży tytoniu oraz zapewniając wsparcie dla osób, które chcą rzucić palenie.

Ponadpartyjna grupa posłów z All Party Parliamentary Group on Smoking & Health (APPG) wezwała wczoraj rząd do podjęcia bardziej zdecydowanych działań i zaleciła m.in. podniesienie wieku uprawniającego do kupowania papierosów oraz wyrobów tytoniowych z 18 do 21 lat.

Zgodnie z propozycjami, firmy tytoniowe musiały pomagać w pokryciu kosztów w pomocy młodym palaczom w zerwaniu z nałogiem - mowa o podejściu "zanieczyszczający płaci", które zostało już przyjęte m.in. przez Francję i USA. 

"Nasz raport określa narzędzia, dzięki którym łatwiej będzie osiągnąć cel, jakim jest Anglia bez tytoniu do 2030 r. Jednak nie można tego zrobić bez dodatkowego finansowania" - podkreślił przewodniczący APPG, Bob Blackman.

"Producenci tytoniu osiągają ekstremalne zyski, sprzedając wysoce uzależniające, śmiercionośne produkty, podczas gdy skarbce rządowe są puste z powodu Covid-19. Producenci mają pieniądze, więc powinni zapłacić, aby zakończyć epidemię" - dodał. 

Grupa wezwała też do ukierunkowanego wsparcia w regionach i społecznościach, w których palenie powoduje największe szkody. Dotyczy to m.in. osób wykonujących fizyczne prace, bezrobotnych oraz ludzi zajmujących mieszkania socjalne.

Naczelny lekarz Anglii, Chris Whitty, ostrzegł niedawno, że w czasie pandemii "palenie prawdopodobnie zabiło więcej ludzi niż Covid". "Rak płuc jest obecnie zabójcą numer jeden w przypadku nowotworów w Wielkiej Brytanii" - podkreślił podczas wykładu w Gresham College w Londynie.

Szacuje się, że palenie przyczynia się rocznie do śmierci ok. 90 tys. osób w Wielkiej Brytanii.