W internecie zapłacimy głosem? Amazon: "To fenomenalne"

"Płatności głosowe mogą być rewolucją na miarę zmian w urządzeniach mobilnych sprzed 10 lat czy przemian zapoczątkowanych blisko 20 lat temu przez rozwój sprzedaży przez internet" - ocenił Gauthier w rozmowie z dziennikarką CNBC podczas konferencji Money 20/20 w Amsterdamie.

Menedżer wskazał, że według najnowszego badania Amazona ok. 40 proc. konsumentów jest zdania, że asystenci głosowi będą wspomagać niektóre kroki procesu zakupowego (niekoniecznie samo potwierdzenie płatności) już w najbliższych trzech latach. "Sprawdzamy, jak można poprawić doświadczenia posługiwania się przez użytkowników głosem przed, w trakcie i po samej transakcji" - zaznaczył Gauthier.

Połowa badanych zwróciła uwagę, że bezpieczeństwo ich danych osobowych i bankowych nadal pozostaje najważniejszym elementem transakcji online. Z kolei 34 proc. zapytanych osób nie ufałoby, że asystent prawidłowo dobierze produkty, których potrzebują. W badaniu wzięło udział 10 tys. respondentów z USA, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, Hiszpanii, Indii i Japonii.

"Musimy się jeszcze wiele nauczyć, jeśli chodzi o asystentów głosowych - w jakich przypadkach działają dobrze, a w jakich niekoniecznie. Systemy te mogą pomagać w wielu czynnościach, ale nie ma po co stosować konwersacji na siłę, jeśli dotychczasowe metody działają dobrze - to byłaby strata czasu dla wszystkich" - dodał Gauthier.

Inteligentne głośniki, jak Amazon Echo, Google Home czy Apple HomePod są jedną z najszybciej rozwijających się technologii użytkowych od czasu boomu na smartfony - wynika z danych firmy analitycznej eMarketer.

W ubiegłym roku firma konsultacyjna OC&C przewidywała, że rosnąca popularność tego typu głośników rozpocznie szybki rozwój zwiazanych z nimi usług zakupowych z wykorzystaniem głosu użytkownika. Przedsiębiorstwo prognozowało, że rynek ten powiększy się z obecnego poziomu 2 mld dol. w USA i Wielkiej Brytanii do pułapu ponad 40 mld dolarów do 2022 r.