Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W UK rośnie liczba dochodzeń policyjnych związanych z zarzutami dokonania nielegalnej aborcji

W UK rośnie liczba dochodzeń policyjnych związanych z zarzutami dokonania nielegalnej aborcji
W ciągu ostatnich 20 lat tylko cztery kobiety w UK zostały skazane za dokonanie nielegalnej aborcji. (Fot. Getty Images)
Jak donosi BBC, brytyjska policja wszczyna coraz więcej śledztw w sprawie niespotykanej dotąd liczby kobiet podejrzewanych o nielegalne przerywanie ciąży.
Reklama
Reklama

Organizacja MSI, świadcząca usługi w zakresie bezpiecznej aborcji podała, że posiada informacje o wszczęciu nawet 60 postępowań karnych w Anglii i Walii od 2018 r., podczas gdy wcześniej liczba ta była bliska zeru.

Niektóre z nich dotyczyły przypadków utraty ciąży z przyczyn naturalnych - podano w audycji radiowej "File on 4" w stacji BBC.

Według Krajowej Rady Szefów Policji, utrata ciąży jest badana tylko w przypadku, gdy istnieją wiarygodne dowody wskazujące na zaistnienie przestępstwa.

Redakcja "File on 4" rozmawiała z kilkoma kobietami, które opowiadały, że doznały "traumy" i miały "myśli samobójcze" na skutek trwających latami śledztw policyjnych.

Jedna z kobiet wyznała, że została objęta dochodzeniem po przedwczesnym porodzie, pomimo jej zapewnień, że nigdy nie próbowała dokonać aborcji.

W Anglii, Szkocji i Walii aborcja jest legalna do 24. tygodnia ciąży po uzgodnieniu przeprowadzenia zabiegu z dwoma lekarzami. Jednak po 10. tygodniu procedura musi zostać przeprowadzona w uprawnionej do tego klinice lub szpitalu NHS.

W Irlandii Północnej zgodne z prawem jest przerwanie ciąży do 12. tygodnia.

Z wyjątkiem powyższych przesłanek, umyślne przerwanie ciąży stanowi przestępstwo w Anglii i Walii na mocy ustawy z 1861 r., dotyczącej zbrodni przeciwko osobie (Offences Against the Person Act), i grozi za to kara dożywotniego więzienia.

Dr Jonathan Lord, dyrektor medyczny w MSI, która jest jedną z głównych placówek aborcyjnych w UK, uważa, że "bezprecedensowa" liczba kobiet objętych dochodzeniami może być związana ze wzrostem świadomości policji na temat dostępności programu "pigułki wysyłane pocztą" - wprowadzonego w Anglii i Walii podczas lockdownu związanego z pandemią Covid-19.

Szkocja również wprowadziła podobny program.

Te programy "z zakresu telemedycyny", które umożliwiają przerwanie ciąży do 10. tygodnia przez kobiety w domu, nadal funkcjonują. Organizacje społeczne obawiają się, że kobiety mogą świadomie lub nieświadomie używać tych pigułek po upływie ustawowego terminu.

Z wyjątkiem określonych przesłanek, umyślne przerwanie ciąży stanowi przestępstwo w Anglii i Walii na mocy ustawy z 1861 r. dotyczącej zbrodni przeciwko osobie. (Fot. Getty Images)

British Pregnancy Advisory Service (BPAS), druga największa instytucja świadcząca usługi aborcyjne w UK, twierdzi, że otrzymała od policji już ponad dwadzieścia wniosków o udostępnienie dokumentacji medycznej kobiet, które były zainteresowane aborcją.

Placówki świadczące usługi aborcyjne twierdzą, że prawo z 1861 r., które uznaje przerwanie ciąży za zbrodnię, nie przystaje obecnie do rzeczywistości - a rosnąca liczba dochodzeń w takich sprawach sugeruje, że aborcja powinna zostać w pełni zdekryminalizowana.

W ciągu ostatnich 20 lat tylko cztery kobiety zostały skazane za dokonanie nielegalnej aborcji. Jedną z nich skazano ostatnio w czerwcu ubiegłego roku.

W niektórych przypadkach kobiety były zgłaszane na policję przez pracowników służby zdrowia, w tym położne, w związku z podejrzeniem, że dokonały nielegalnej aborcji.

Królewska Akademia Położnictwa i Ginekologii (Royal College of Obstetricians and Gynaecologists, RCOG) wydała w styczniu nowe wytyczne dla pracowników placówek ochrony zdrowia, wzywając ich do niezgłaszania kobiet na policję, jeśli podejrzewają, że mogły one nielegalnie przerwać ciążę.

RCOG stwierdziła, że jest zaniepokojona tym, że "straumatyzowane" kobiety są stawiane przed wymiarem sprawiedliwości po dokonaniu aborcji.

Jednak instytucje oferujące usługi aborcyjne, MSI i BPAS, twierdzą, że nie jest to rozwiązanie wystarczające, ponieważ kobiety nadal mogą być objęte dochodzeniem, jeśli ktoś inny złoży na nie doniesienie.

W marcu brytyjscy posłowie mają głosować nad poprawką do ustawy dotyczącej odpowiedzialności karnej, która miałaby doprowadzić do całkowitej dekryminalizacji aborcji w Anglii i Walii. Stanie się ona obowiązującym prawem, jeśli zostanie zatwierdzona zarówno przez Izbę Gmin, jak i Izbę Lordów.

Czytaj więcej:

Brytyjczycy zmieniają zdanie w kwestii aborcji i rozwodów

Irlandia: Brak usług aborcyjnych w 8 szpitalach położniczych. "To całkowicie nie do przyjęcia"

British Social Attitudes: Brytyjskie społeczeństwo staje się coraz bardziej liberalne

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama