W Polsce kwitnie handel negatywnymi wynikami testów. Są tańsze niż same testy
Gazeta zauważa, że mimo apeli polskiego MSZ, nadal można wyjechać np. na urlop za granicę, a wiele krajów wprowadziło dla przyjezdnych obowiązek przedstawienia negatywnego wyniku testu PCR, wykonanego maksymalnie 72 h przed wyjazdem.
Jak wskazuje dziennik, wykonanie takiego testu komercyjnie nie jest jednak tanie - jego koszt to 390-550 zł.
"Dlatego w internecie kwitnie handel lewymi testami - jak ten na stronie epoznan.pl. To portal informacyjny, ale ma też zakładkę z ogłoszeniami" - donosi gazeta. Podaje, że pojawiają się ogłoszenia takie jak: "negatywny wynik na COVID-19 w 24 h bez wychodzenia z domu", a w innych ogłoszeniach oferowane są zaświadczenia w dowolnie wybranym języku, wysyłane na adres e-mailowy, kurierem lub do paczkomatu. Koszt "usługi" w przypadku jednego z takich ogłoszeń - jak dowiedział się reporter "Wyborczej" - to 150 zł od osoby.
Po zawiadomieniu, ogłoszenie - jak zapewnia redaktor naczelny portalu - zostało usunięte, a dane jego autora zostały zabezpieczone na rzecz ewentualnego postępowania.
Dziennik przypomina, że zarówno wykonanie takiego fałszywego testu, jak i posługiwanie się nim jest przestępstwem, a użycie go wobec służb zagranicznych może wiązać się nawet z natychmiastowym aresztem.
Czytaj więcej:
Badanie: Polacy z mniejszymi dochodami i bardziej wrażliwi na ceny produktów
GUS: Polscy pracodawcy nie chcą pracy zdalnej
Wjazd do UK tylko z negatywnym wynikiem testu na Covid-19?