Ukraiński wywiad: Wkrótce przed rosyjskim wojskiem otworzy się piekło
Nasi wojacy, nasi żołnierze, nawet nasi myśliwi zaczną w lasach ze strzelbami polować na agresora, na wojska rosyjskie. Wkrótce będzie wiosna, lasy się zazielenią i przed agresorem otworzy się prawdziwe piekło - zapowiedział Budanow w wywiadzie dla amerykańskiego magazynu The Nation.
Budanow przyznał, że mimo względnego sukcesu, jaki armia ukraińska odnosi w powstrzymywaniu Rosjan, sytuacja jest bardzo trudna.
Na naszym terytorium są duże siły rosyjskie i okrążyły one miasta - wskazał. Ocenił, że mimo trwających negocjacji, perspektywy na pokój wciąż są mgliste i nieprzewidywalne. Jak zauważył, w kwestiach negocjacji strona rosyjska nigdy nie była przewidywalna.
Zwrócił jednak uwagę, że dowództwo rosyjskie przeliczyło się wiele razy i Ukraińcy to wykorzystują. Armia ukraińska pokazała, że wojsko rosyjskie jako druga armia na świecie to wielki mit. To po prostu średniowieczna koncentracja siły żywej i stare metody prowadzenia wojny - oświadczył Budanow.
Zapewnił, że strona ukraińska ma wielu informatorów po stronie przeciwnej, nie tylko w armii rosyjskiej, ale i w kręgach politycznych, we władzach, a także w formacjach z Czeczenii, republiki na rosyjskim Kaukazie Północnym. Gdy tylko zaczynają szykować jakąś operację, wiemy o tym od naszych informatorów - powiedział Budanow.
Jak przekonywał, działania wywiadowcze to jedna z przyczyn skuteczności sił ukraińskich w obecnej wojnie.
Czytaj więcej:
Reuters: Nawet 60 proc. niektórych rosyjskich rakiet używanych w wojnie z Ukrainą nie trafia w cel
Amerykański weteran wojenny pojechał walczyć u boku Ukraińców. "Nie mógł tego oglądać w telewizji"
Morawiecki w "Politico" przedstawia 10-punktowy plan ratowania Ukrainy





























