Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ukraina gotowa do ogłoszenia "pełnego i bezwarunkowego rozejmu"

Ukraina gotowa do ogłoszenia "pełnego i bezwarunkowego rozejmu"
Poroszenko zaapelował do Zachodu o "konkretne wsparcie niepodległości Ukrainy" - także militarne (Fot. Getty Images)
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył wczoraj późnym wieczorem w Monachium, że jest gotowy do ogłoszenia 'pełnego i bezwarunkowego rozejmu' na wschodzie kraju.
Reklama
Reklama

"Jestem gotowy w każdej chwili ogłosić zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy - bez jakichkolwiek warunków, aby zatrzymać rosnącą liczbę ofiar wśród ludności cywilnej" - oświadczył Poroszenko. Ukraiński prezydent stwierdził także, że ogłoszenie rozejmu w pełni popierają prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel.

"Protokół miński to nie bufet w hotelu Bayerischer Hof"

Poroszenko, który uczestniczy w Monachium w międzynarodowej konferencji na temat bezpieczeństwa, oznajmił wcześniej, że punktem wyjścia dla nowego zawieszenia broni musi być wrześniowe porozumienie z Mińska i ustalona tam tzw. linia demarkacyjna między siłami rządowymi a prorosyjskimi separatystami. "Protokół miński to nie bufet w hotelu Bayerischer Hof" - oznajmił Poroszenko, nawiązując do miejsca, w którym trwa Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa z udziałem ok. 20 szefów państw i rządów oraz 60 ministrów spraw zagranicznych i obrony. Ukraiński prezydent dodał, że porozumienie może zadziałać, tylko jeśli wszystkich 12 jego elementów będzie respektowanych.

Od porozumienia wrześniowego separatyści dokonali znacznych zdobyczy terytorialnych we wschodniej Ukrainie, podsycając obawy, czy będą oni respektować ustalenia w tym kształcie.

"Jesteśmy teraz na rozdrożu"

Szef niemieckiej dyplomacji jest przekonany, że już wkrótce będzie jasne, czy nowa niemiecko-francuska inicjatywa pokojowa dla Ukrainy ma szanse powodzenia. "Zdecydują najbliższe dwa, trzy dni" - zaznaczył Frank-Walter Steinmeier.

W wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD Steinmeier podkreślił, że to strony konfliktu na wschodzie Ukrainy muszą same zdecydować, czy pójść drogą eskalacji przemocy, czy też podążać w stronę rozejmu i politycznego rozwiązania konfliktu. "Rzeczywiście, jesteśmy teraz na rozdrożu" - powiedział minister spraw zagranicznych Niemiec.

Prezydent Francji Francois Hollande i kanclerz Niemiec Angela Merkel przedstawili w tym tygodniu w Kijowie i Moskwie nowy plan pokojowy dla Ukrainy, którego podstawą jest porozumienie z Mińska.

Tymczasem francuska telewizja France 2 poinformowała w sobotę wieczorem, powołując się na Pałac Elizejski, że niemiecko-francuski plan pokojowy przewiduje m.in. utworzenie strefy zdemilitaryzowanej wzdłuż obecnej linii frontu na wschodzie Ukrainy i przyznanie szerokiej autonomii dla regionów opanowanych przez prorosyjskich separatystów. "Nic mi nie wiadomo o tych propozycjach" - srtwierdził Petro Poroszenko. Strona niemiecka nie skomentowała informacji francuskiej telewizji.

Ukraina dostanie broń?

Podczas konferencji w Monachium Poroszenko zaapelował do Zachodu o "konkretne wsparcie niepodległości Ukrainy - polityczne, gospodarcze, ale także militarne". Jak oświadczył ukraiński prezydent, oczekuje on dostaw broni dla swojego kraju, ponieważ naruszone zostało memorandum budapeszteńskie z 1994 roku, gwarantujące integralność terytorialną Ukrainy. W zamian za gwarancje bezpieczeństwa Ukraina zrzekła się wówczas strategicznej broni nuklearnej, którą odziedziczyła po ZSRR.

Prezydent Ukrainy przyznał, że zna opinie ekspertów, którzy twierdzą, że dostawy broni do Ukrainy spowodują zaostrzenie konfliktu. „Widzimy jednak, że to właśnie brak potencjału (obronnego) prowadzi do eskalacji” – przekonywał Poroszenko. "Jesteśmy niepodległym narodem i mamy prawo do obrony swoich ludzi" - oznajmił, dodając, że "defensywny sprzęt nie zostanie wykorzystany do ataku".

Angela Merkel odrzuciła możliwość dostaw broni dla Ukrainy. Szefowa niemieckiego rządu oświadczya w Monachium, że konfliktu w tym kraju nie da się rozwiązać środkami militarnymi.

"Naród ukraiński ma prawo do samoobrony" - podkreślił na monachijskiej konferencji wiceprezydent USA Joe Biden. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę dostawami "sprzętu służącemu bezpieczeństwu".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 22.05.2024
    GBP 4.9950 złEUR 4.2575 złUSD 3.9243 złCHF 4.2994 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama