USA: Trwa kampania "German Death Camps"
Od dwóch lat amerykańskie szosy przemierza ciężarówka z napisem "German Death Camps" ("Niemieckie obozy śmierci"). Poprzez tę akcję organizatorzy mają na celu edukować Amerykanów o Holokauście.
Na ciężarówce znajdują się także napisy w języku angielskim: "wojskowe reparacje dla Polski", "niemieckie obozy śmierci" i "niemieckie, nie nazistowskie" oraz apel, by "nie mylić mordercy z ofiarą".
"W związku ze zintensyfikowaną kampanią zniesławiającą Polskę i polski naród, która trwa od kilku dekad, a ostatnio przybrała na silę, wyszliśmy oszczerstwom naprzeciw" - głosi lektor w filmie organizatorów podsumowującym dwa lata akcji i zamieszonym na serwisie YouTube w ubiegłym tygodniu.
"Nigdy nie wolno dopuścić do tego, by Niemcy, architekci oraz sprawcy Holokaustu, byli myleni z ofiarami" - dodaje lektor.
Pomysłodawcy kampanii informują także: "Przez kilkadziesiąt lat funkcjonowała precyzyjna i skoordynowana operacja, której celem było "metodyczne niwelowanie i relatywizowanie ciążącej na Niemcach odpowiedzialności za zbrodnie podczas II wojny światowej".
Organizatorzy zachęcają do udziału w akcji. Każdy może pobrać grafikę ze strony www.germandeathcamps.us i zamieścić ją na swoim samochodzie.
Czytaj więcej:
97 proc. Brytyjczyków uważa, że Polska była ofiarą wojny
"The Guardian" opisuje historię rotmistrza Pileckiego
IPN zorganizował pokaz filmu "Raport z Auschwitz"
Brytyjska prasa o obchodach rocznicy wyzwolenia Auschwitz