USA i Korea Płd. są gotowe odpowiedzieć zdecydowanie na atomowe zagrożenie ze strony Korei Płn.
W piątkowym spotkaniu Grupy Rozszerzonej Strategii Odstraszania i Konsultacji w Waszyngtonie udział wzięli m.in. pierwszy wiceminister spraw zagranicznych Korei Południowej Cho Hyun Dong oraz podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i spraw bezpieczeństwa międzynarodowego Bonnie Jenkins.
We wspólnym oświadczeniu, które podnosi kwestię użycia amerykańskiego arsenału nuklearnego do ochrony sojuszników, oba kraje zapewniły, że zobowiązały się do wykorzystania "wszystkich dostępnych dźwigni", w tym narzędzi dyplomatycznych, wojskowych i gospodarczych, do przeciwdziałania zagrożeniom ze strony Korei Północnej.
Podkreślono, że ewentualna próba nuklearna Korei Północnej wywoła "silną i stanowczą reakcję rządów obu krajów". "Stany Zjednoczone i Korea Południowa wyrażają swoje poważne zaniepokojenie eskalacją i destabilizacyjnymi komunikatami KRLD, związanymi z użyciem broni jądrowej, w tym przyjęciem przez nią nowej ustawy o polityce jądrowej" - napisano w oświadczeniu.
Zgodnie z obustronnymi ustaleniami USA zobowiązały się także do wzmocnienia koordynacji działań z Koreą Południową, aby "kontynuować rozmieszczanie i ćwiczenie strategicznych aktywów w regionie w sposób terminowy i skuteczny".
Today @DOD_Policy and I met with our ROK counterparts for the first meeting of the Extended Deterrence Strategy & Consultation Group since 2018. We reaffirm the ðºð¸ð°ð· alliance and continue our cooperation to ensure peace & security on the Korean Peninsula and in the Indo-Pacific. pic.twitter.com/33uIz5BaMF
— U/S of State for Arms Control & Int'l Security (@UnderSecT) September 16, 2022
Oba kraje podkreśliły również wagę połączonych szkoleń myśliwców F-35 i rozmieszczenia amerykańskiego lotniskowca Ronald Reagan w regionie Indo-Pacyfiku. Zobowiązano się także do "kontynuowania współpracy w celu promowania pokoju i stabilności w regionie Indo-Pacyfiku, w tym poprzez dwustronne ćwiczenia i szkolenia, a także trójstronną i wielostronną współpracę z partnerami w całym regionie".
Pod koniec zeszłego tygodnia Korea Płn. poinformowała o przyjęciu ustawy mówiącej, iż kraj ten jest gotowy do przeprowadzenia wyprzedzających ataków atomowych, w tym także w odpowiedzi na ataki bronią konwencjonalną ze strony innych krajów. Północnokoreański przywódca Kim Dzong Un oświadczył, że status państwa nuklearnego jego kraju jest teraz "nieodwracalny".
Według państwowej północnokoreańskiej agencji KCNA nowe prawo pozwoli reżimowi z Północy na przeprowadzenie wyprzedzającego ataku nuklearnego "automatycznie" i "natychmiast, w celu zniszczenia wrogich sił", gdyby obce mocarstwo zagroziło Pjongjangowi.
"Ustawa stanowi, że reżim może użyć broni jądrowej w przypadku ataku nuklearnego lub niejądrowego przez wrogie siły przeciwko przywódcom państwa i organizacji dowodzenia sił nuklearnych naszego państwa" - napisała KCNA.
Czytaj więcej:
Szef ONZ: Świat w obliczu największego zagrożenia nuklearnego od czasów zimnej wojny
Korea Północna otrzymała zaproszenie do wysłania przedstawiciela na pogrzeb królowej Elżbiety II