UK: Polska podpisała deklarację, że przejdzie na samochody zeroemisyjne
Sygnatariusze deklaracji mają dążyć do tego, aby wszystkie sprzedawane nowe samochody osobowe i dostawcze była zeroemisyjne w skali globalnej do 2040 r., a na wiodących rynkach nie później niż do 2035 r.
Zobowiązanie podpisały 24 państwa rozwinięte plus siedem krajów rozwijających się, władze 39 miast, stanów bądź regionów, sześciu dużych producentów samochodów, 28 operatorów flot i platform współdzielenia pojazdów oraz 13 inwestorów ze znaczącymi udziałami w sektorze motoryzacyjnym.
Jednak znacznie dłuższa jest liczba tych, którzy deklaracji nie podpisały, co jest sporym ciosem dla brytyjskiej prezydencji COP26, dla której przyspieszenie przejścia na transport elektryczny jest jednym z priorytetów. Deklaracji nie poparły jej m.in. USA (choć zrobiły to indywidualnie władze kilku stanów i miast w tym kraju), Chiny, Japonia, Niemcy czy Francja, które są największymi na świecie producentami samochodów i największymi rynkami ich sprzedaży.
Ponadto, na liście sygnatariuszy jest tylko sześciu głównych producentów samochodów - General Motors, Ford, Mercedes Benz, Jaguar Land Rover, Volvo i chiński BYD Auto, podczas gdy zabrakło m.in. dwóch największych na świecie producentów - Volkswagena i Toyoty.
Negocjatorzy mieli nadzieję na ogłoszenie porozumienia, w którym znalazłoby się zobowiązanie rządów oraz producentów samochodów do tego, by wszystkie sprzedawane nowe samochody osobowe i dostawcze na wiodących rynkach były w 100 proc. zeroemisyjne "do 2035 roku lub wcześniej", ale w ostatecznej treści termin ten został wskazany rok 2035 r. na wiodących rynkach i do 2040 r. na pozostałych.
Brytyjski rząd, który już wcześniej zapowiedział wprowadzenie od 2030 r. zakazu sprzedaży nowych samochodów osobowych i dostawczych z silnikami spalinowymi, dzisiaj ogłosił, że od 2040 r. analogiczny zakaz dotyczyć będzie także ciężarówek.
Czytaj więcej:
Zakaz sprzedaży aut z silnikiem spalinowym w UK z zielonym światłem
Rząd UK ogłosił plan "zielonej rewolucji przemysłowej"
Aż 23 proc. Brytyjczyków nie chce niczego robić, by zapobiec zmianom klimatu
Sondaż: Mieszkańcy Warszawy i Krakowa też chcą zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych
Na ulice Londynu wyjechały pierwsze piętrowe autobusy "na wodę"
Obama na COP26: "Nie zrobiliśmy wystarczająco dużo w sprawach klimatu"
Johnson wraca do Glasgow. "Postęp na COP26 niewystarczający"