Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tylko 3 proc. Polaków ma problem z płaceniem bieżących zobowiązań np. czynszu

Tylko 3 proc. Polaków ma problem z płaceniem bieżących zobowiązań np. czynszu
Zdecydowana większość Polaków nie ma problemów z bieżącymi płatnościami w gospodarstwach domowych. (Fot. Getty Images)
97 proc. Polaków deklaruje, że ich gospodarstwa domowe nie mają do uregulowania zaległych zobowiązań bieżących, np. czynszu, opłat za elektryczność, telefon - wynika z badania CBOS. Tylko 3 proc. deklaruje takie nieuregulowane zobowiązania, a 1 proc. ma kłopoty z ich spłatą - dodano.
Reklama
Reklama

Z najnowszego badania "Oszczędności i długi Polaków po dwóch latach pandemii" wynika, że oszczędności i długi Polaków utrzymują się na poziomach zbliżonych do tych odnotowanych przed rokiem. Dodano, że nadal niespełna trzy piąte Polaków ma oszczędności, co świadczy o wyhamowaniu trendu wzrostowego sprzed pandemii.

"Z jednej strony epidemia COVID-19 trwa w Polsce już od dwóch lat, powodując okresowe zahamowania działalności gospodarczej w całym kraju, które przyczyniają się do spadku PKB czy wzrostu cen wielu podstawowych produktów. Z drugiej strony za naszą wschodnią granicą w lutym wybuchła wojna – Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, na skutek czego do Polski przybyło trzy miliony ukraińskich uchodźców, a sami Polacy zaczęli ustawiać się w długich kolejkach do urzędów paszportowych" - podano.

W ocenie badaczy, wyniki te są podobne do tych sprzed roku; pewna zmiana widoczna jest przy zestawieniu z danymi tuż sprzed pandemii – z marca 2020 r. Wówczas grupa znajdująca się w najkorzystniejszej sytuacji, czyli mająca pewne oszczędności i żadnych długów, była reprezentowana przez 39 proc. badanych (o 5 pkt. proc. więcej niż obecnie – 34 proc.), a grupa będąca w najtrudniejszym położeniu – nieposiadająca żadnych oszczędności a mająca długi – liczyła 17 proc. badanych, o 4 pkt. proc. mniej niż obecnie – 21 proc.

Z informacji wskazano, że niemal wszyscy badani (97 proc.) deklarują, że ich gospodarstwa domowe nie mają do uregulowania żadnych zaległych zobowiązań bieżących, takich jak czynsz, opłaty za elektryczność, telefon czy zaległe podatki. Tylko 3 proc. ankietowanych deklaruje takie nieuregulowane zobowiązania, a 1 proc. przyznaje, że ma kłopoty z ich spłaceniem.

Większość pytanych (58 proc.) deklaruje, że ich gospodarstwa domowe mają oszczędności, co stanowi 2-pkt. wzrost w stosunku do pomiaru sprzed roku. Dodano, że do wybuchu pandemii odsetek ten szybko wzrastał przy każdym kolejnym pomiarze, w marcu 2020 roku osiągając poziom niemal trzykrotnie wyższy niż w 2007 r. (61 proc. wobec 23 proc.), kiedy po raz pierwszy zadano Polakom te pytania.

"Od ogłoszenia stanu epidemii w Polsce dynamika wzrostu wyraźnie wyhamowała, a odsetek badanych deklarujących posiadanie oszczędności nieznacznie się zmniejszył, cały czas utrzymując się jednak blisko pułapu 60 proc." - poinformowano.

CBOS dodał, że podobnie jak przy poprzednich pomiarach, zdecydowana większość ankietowanych posiadających oszczędności (75 proc.) zadeklarowała, że mogłaby się utrzymywać ze zgromadzonych środków bez obniżania dotychczasowego poziomu życia przez co najmniej dwa miesiące. 

Blisko połowa Polaków (45 proc.) deklaruje, że ich gospodarstwa domowe mają obecnie do spłacenia jakieś raty, pożyczki, długi lub kredyty. (Fot. Getty Images)

Zgodnie z badaniem, blisko połowa Polaków (45 proc.) deklaruje, że ich gospodarstwa domowe mają obecnie do spłacenia jakieś raty, pożyczki, długi lub kredyty, przy czym jedynie 3 proc. badanych stwierdziło, że ma problem z ich regulowaniem.

"To wyniki bardzo zbliżone do ubiegłorocznych, ale już różne od tych sprzed wybuchu pandemii – wówczas odsetek Polaków posiadających długi do spłacenia był o 7 punktów procentowych niższy (38 proc.). Wcześniej tylko w jednym z naszych pomiarów, przeprowadzonym w 2010 roku, a zatem niedługo po globalnym kryzysie finansowym, odsetek ten był nieznacznie wyższy od obecnego (46 proc. wobec 45 proc.)" - podano.

Według CBOS, posiadanie długów ponadprzeciętnie często deklarują osoby w przedziale wiekowym 25-54 lata (55 proc. w wieku 25-34 lata, 60 proc. w wieku 35-44 lata i 52 proc. w wieku 45-54 lata), badani lepiej wykształceni (51 proc. wśród osób z wykształceniem wyższym wobec 22 proc. wśród osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym) oraz uzyskujący najwyższe dochody na osobę (52 proc. w gospodarstwie domowym o dochodach per capita wynoszących 3 000 zł lub więcej).

Czytaj więcej:

CBOS: Polacy obawiają się pogorszenia warunków bytowych

"Dziennik Gazeta Prawna": Polacy gotowi na oszczędzanie energii

Prawie 100 proc. dorosłych Polaków dostrzega wzrost cen

Inflacja w Polsce może wyhamować dopiero w przyszłym roku

Trudniej o podwyżki. Polski rynek pracy jest w stanie przesilenia

Eksperci: Pierwsze obniżki rat kredytów mieszkaniowych najwcześniej w 2023 r.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama