Twitter zapowiada walkę z rosyjską propagandą i fake newsami
Urzędnicy sprawdzali zdolność firmy do zgodnego z przepisami działania w Europie: kontroli nad rosyjską propagandą, fałszywymi wiadomościami i działalnością przestępczą, łącznie z wykorzystywaniem seksualnym dzieci.
UE ostrzegła wcześniej właściciela platformy Elona Muska, że Twitter może zostać objęty całkowitym zakazem działania w Europie lub grzywnami sięgającymi 6 proc. globalnych przychodów - poinformował portal brytyjskiego dziennika.
O zrealizowaniu przez Twittera tzw. "testu warunków skrajnych" powiadomił komisarz UE Thierry Breton. "W kwestii przestępczości internetowej nie może być żadnych półśrodków. Bardzo duże platformy internetowe muszą wprowadzić niezbędne środki i kontrole wewnętrzne, aby przygotować się na nowe europejskie przepisy" - stwierdził.
Thierry Breton, przebywający z dwudniową wizytą w Dolinie Krzemowej, dodał, że Twitter musi jeszcze sporo zrobić, by dostosować się do nowych regulacji.
"Twitter poważnie podchodzi do tego zadania i zidentyfikował kluczowe obszary, na których musi się skupić, aby zachować zgodność z Aktem o usługach cyfrowych (DSA). Prace muszą być kontynuowane, aby systemy były na miejscu i działały skutecznie i szybko" - oświadczył.
"Zwalczanie dezinformacji, w tym prorosyjskiej propagandy, będzie również obszarem szczególnego zainteresowania, zwłaszcza że wkraczamy w okres wyborów w Europie" - podkreślił.
Czytaj więcej:
Raport: Rośnie liczba Polaków o poglądach zbieżnych z rosyjską propagandą
Szwecja: Rosyjska organizacja za publiczne pieniądze szerzy propagandę Kremla
Rosja: Nauczanie historii na uniwersytetach kontrolowane pod kątem zgodności z linią władzy