Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Trener Probierz: "Byłem przygotowany na różne kłopoty kadrowe"

Trener Probierz: "Byłem przygotowany na różne kłopoty kadrowe"
Michał Probierz podczas wczorajszego treningu z piłkarzami reprezentacji Polski. (Fot. Platforma X/@PSN_Futbol)
'Żaden trener, który chce wygrywać, nie jest zadowolony z braku najlepszego napastnika' - oznajmił selekcjoner reprezentacji Michał Probierz, komentując absencję Roberta Lewandowskiego. Polscy piłkarze przygotowują się do meczów eliminacji Euro 2024 z Wyspami Owczymi i Mołdawią.
Reklama
Reklama

Wczoraj po południu podopieczni Probierza rozpoczęli w Warszawie zgrupowanie. Podczas konferencji na stadionie Legii, poprzedzającej trening, selekcjoner był pytany m.in. o to, jak wielkim problemem jest dla niego absencja Lewandowskiego. Napastnik Barcelony leczy obecnie kontuzję stawu skokowego.

"Jeżeli jakiś trener byłby zadowolony z faktu, że nie ma do dyspozycji najlepszego napastnika, będącego od lat w reprezentacji, to na pewno nie byłby to szkoleniowiec, który chce wygrywać" - przyznał Probierz.

Jak dodał, był przygotowany na kłopoty kadrowe w drużynie narodowej.

"Różne sytuacje w reprezentacji młodzieżowej (prowadził ją przed objęciem dorosłej kadry - przyp. red.) przygotowały mnie do tego, że dopiero w niedzielę wie się, kto będzie dostępny na zgrupowaniu. Po meczach ligowych. Dlatego czekaliśmy aż do minionego czwartku z powołaniami. To była pierwsza lista, a potem jeszcze w niedzielę ją zaktualizowaliśmy" - przypomniał.

Czy od czasu kontuzji Lewandowskiego selekcjoner miał z nim kontakt? "Tak, rozmawialiśmy już po tym, jak doznał urazu. Dla niego ważna jest teraz rehabilitacja, ale na pewno będzie duchem z reprezentacją" - zaznaczył selekcjoner.

Czwartkowy mecz z Wyspami Owczymi w Thorshavn i niedzielny z Mołdawią na PGE Narodowym w Warszawie będą pierwszymi z Probierzem w roli selekcjonera. 51-letni szkoleniowiec we wrześniu zastąpił Portugalczyka Fernando Santosa.

Zapytany o możliwe ustawienie i tzw. pewniaków do składu na pierwszy z tych meczów, Probierz odparł: "W piłce nie ma pewniaków. Są różne sytuacje życiowe. Przygotowujemy zawodników, żeby byli gotowi do grania i świadomi tego, co mają robić. Przez te dni wprowadzimy najprostsze elementy taktyczne, jakie możemy. Więcej nie wiadomo czego w tak krótkim czasie nie da się wymyślić" - zastrzegł nowy selekcjoner.

"Jeżeli chodzi o ustawienie w defensywie, mamy alternatywy, dlatego też dowołaliśmy awaryjnie lewonożnego Bartłomieja Wdowika (w miejsce kontuzjowanego Tymoteusza Puchacza - przyp. red.), który dobrze funkcjonuje w Jagiellonii Białystok w czwórce obrońców. Tak dopasowaliśmy kadrę, że w każdej chwili możemy zmienić ustawienie, jednym ruchem poprzestawiać dwójkę-trójkę piłkarzy" - dodał.

Jak przyznał, od czasu nominacji nie spotykał się osobno z żadnymi zawodnikami. "Już wcześniej to zapowiadałem. Jeździłem w tym okresie z meczu na mecz. Więcej czasu spędziłem na lotniskach i na żywo na stadionach" - podkreślił.

Selekcjoner był też pytany o konkretnych piłkarzy. Na przykład o brak podstawowego dotychczas obrońcy w kadrze - Jana Bednarka.

"Każdy selekcjoner ma prawo do wyboru zawodników. Rozmawiałem z Jankiem. Nie jest powiedziane, że on jest skreślony. I na pewno, wbrew temu, co często czytam, nie jest kozłem ofiarnym. Po prostu teraz postawiliśmy na danych ludzi, którzy, jak wierzę, zdobędą sześć punktów w najbliższych meczach. Obserwujemy wielu piłkarzy, nie zadowolimy wszystkich, jeśli chodzi o powołania" – wytłumaczył.

Sporo zainteresowania wzbudziło powołanie obrońcy Patryka Pedy z trzecioligowego włoskiego SPAL Ferrara. Probierz zna go ze wspólnej pracy w kadrze do lat 21. "Patryk grał regularnie w młodzieżówce i byłem bardzo zadowolony z jego wszystkich cech, zachowania. W każdym meczu umiał dużo wnieść do całej defensywy, jest kreatywny, potrafi wprowadzić piłkę. Przy okazji jest agresywny i jak na swój wiek doświadczony" - podkreślił selekcjoner.

Potwierdził też, że nieobecność bramkarza Bartłomieja Drągowskiego wynika z jego kłopotów osobistych (zastąpił go Marcin Bułka). Natomiast - jak dodał - w przypadku Nicoli Zalewskiego ustalił wspólnie z nim, że piłkarz zagra teraz w reprezentacji do lat 21, dzięki czemu będzie mógł się odbudować i wrócić do podstawowego składu Romy.

Reprezentacja Polski w kwalifikacjach Euro 2024 z dorobkiem sześciu punktów (dwa zwycięstwa, trzy porażki) zajmuje dopiero czwarte miejsce w grupie E.

Czytaj więcej:

Eliminacje Euro 2024: Kontuzjowany Lewandowski poza polską kadrą

Probierz wybrał kadrę na październikowe mecze. Nie brakuje niespodzianek

Piotr Zieliński będzie kapitanem piłkarskiej reprezentacji Polski i zmieni numer na koszulce

    Komentarze
    Nikt jeszcze nie skomentował tego tematu.
    Bądź pierwszy! Podziel się opinią.
    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama