Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

To będą największe gospodarki w 2030 roku

To będą największe gospodarki w 2030 roku
Stany Zjednoczone utrzymają się na pierwszym miejscu najpotężniejszych gospodarek świata, jednakże zmniejsza się ich dominacja nad pozostałymi krajami. (Fot. Getty Images)
W ciągu kolejnych 15 lat znacznie zmniejszy się dominacja Stanów Zjednoczonych, kilka krajów rozwijających się odnotuje spektakularny awans, zaś część największych gospodarek europejskich zdecydowanie obniży swoje loty.
Reklama
Reklama

Niestety, w najnowszej prognozie makroekonomicznej amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA) – na którą powołuje się agencja Bloomberg – w pierwszej dwudziestce największych gospodarek 2030 r. nadal nie będzie polskiej, choć zabrakło niewiele. Zaledwie jedną pozycję. Wielka Brytania znalazła się z kolei na 7. miejscu.

Według projekcji, Stany Zjednoczone pozostaną w 2030 r. światowym liderem, z gospodarką szacowaną na 24,8 bln  USD (szacunki na bieżący rok zakładają PKB USA na poziomie 16,8 mld USD).  Na najwyższym stopniu podium utrzymają się jednak z trudnością, naciskane przez Chiny i Indie.  Podczas gdy udział USA w globalnej gospodarce wynosił w 2006 r. 25 proc., w bieżącym ma się obniżyć do 23 proc. a za kolejne 15 lat do 20 proc. 

Tymczasem Chiny ponad dwukrotnie zwiększą swój rozmiar wobec obecnego, co pozwoli im zbliżyć się do Amerykanów. Z kolei Indie, które w 2015 r. plasowane są na ósmym miejscu na świecie pod względem wielkości swojej gospodarki mają awansować na trzecie miejsce deklasując Brazylię, Wielką Brytanię, Francję, Niemcy i Japonię.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy określający kraj Hindusów jako "jasny punkt w globalnym krajobrazie” ocenia, że w ciągu następnych 15 lat Indie dysponować będą największą siłą roboczą, a na dodatek, jedną z najmłodszych.

Jak podkreśla Bloomberg, wielu spośród dotychczasowych liderów nie będzie miało tyle szczęścia. Pesymistyczny scenariusz trwającej przez kolejne 15 lat stagnacji, ewentualnie symbolicznego wzrostu, prognozowany jest z dużym prawdopodobieństwem w przypadku Japonii. Jej ranking obniży się o jedną pozycję wypadając z czołowej trójki.

"Japonia to doskonały przykład i ważna lekcja, jak szybko można obniżyć swój wypracowywany przez lata status światowego giganta" – ocenia Bruce Kasman, szef ekonomistów banku JPMorgan, cytowany przez agencję Bloomberg.

Wśród przegranych USDA wymienia m.in. Francję (spadek o trzy pozycje) i Włochy (dwa oczka w dół). Natomiast Niemcy – podobnie jak Kraj Kwitnącej Wiśni – odnotują spadek o jedną pozycję z czwartej na piątą.

Polska gospodarka, będąca po przemianach ustrojowych wysoko oceniana przez specjalistów (choć ostatnie lata stoją raczej pod znakiem „zadyszki”) znajdzie się tuż za czołową 20-tką. Z PKB prognozowanym na 906,88 mld  USD w 2030 r. uplasujemy się na 21. miejscu, awansując o jedną pozycję względem 2015 r. (541,66 mld USD)

Z ciekawostek jakie można znaleźć w rankingu USDA warto wymienić Jamajkę, która w ciągu kolejnych 15 lat ma odnotować największy spadek, o 13 miejsc na 136 pozycję

Największych awansów należy poszukiwać wśród krajów z Afryki, Azji i Środkowego Wschodu, jak choćby w przypadku Ugandy, która ma podskoczyć aż o 18 pozycji na 91 miejsce. 

Mimo obecnych problemów gospodarczych, które są wynikiem nałożenia sankcji gospodarczych i przeceny ropy (głównego produktu eksportowego) kolejne lata nie będą takie złe dla Rosji. Największe państwo świata pod względem powierzchni ma w rankingu zyskać jedno oczko awansując na 10 pozycję z prognozowanym PKB w 2030 r. o wartości 2433,98 mld  USD (projekcja na 2015 r. zakłada poziom 1603,57 mld USD).

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama