Szykuje się najdłuższy w historii strajk londyńskiego metra

Związek zawodowy RMT oświadczył, że maszyniści nie stawią się do pracy na liniach Victoria i Central we wszystkie weekendy od nowego roku do lata. Sześciomiesięczny protest, który został ogłoszony dzisiaj rano, jest jak dotąd najdłużej trwającą akcją, jaka kiedykolwiek była ogłoszona przez RMT.

W ramach akcji maszyniści zrzeszeni w RMT nie przystąpią do pracy od godziny 20:30 w piątki do 8:00 rano w soboty oraz od 20:30 w soboty do 8:00 w niedziele. Protest rozpocznie się w piątek 7 stycznia i będzie kontynuowany w każdy weekend aż do czerwca. RMT zapowiedział, że strajk może być rozszerzony na inne linie metra, a akcja może się rozciągnąć na większą skalę, jeśli władze metra nie zareagują na ich żądania.

Związki zawodowe są w sporze z Transport for London (TfL) od wielu miesięcy i do tej pory akcja strajkowa odbywała się przez 8 dni. Ostatni strajk obejmował 24-godzinny protest na pięciu liniach - Victoria, Central, Northern, Piccadilly i Jubilee - doprowadzając do znacznych zakłóceń w ostatnią sobotę.

Szefowie związku twierdzą, że obecne warunki pracy naruszają równowagę między życiem zawodowym a prywatnym maszynistów, ponieważ pracownicy, których standardowa praca odbywa się w dzień, są zmuszeni do dodatkowej pracy na nocnych zmianach 4 razy w ciągu roku.

Jednocześnie władze TfL ogłosiły, że Linia Waterloo and City nie będzie działać od dzisiaj do początku stycznia z powodu nieobecności maszynistów chorych na Covid. Krok ten umożliwi przeniesienie maszynistów na linię Central, aby kontynuować jej funkcjonowanie bez zakłóceń. Około 500 "niebiurowych" pracowników TfL jest aktualnie nieobecnych z powodu Covid, a problemy z obsadą kadrową występują we wszystkich liniach metra.

Obie wymienione linie obsługuje ta sama grupa maszynistów, ale linia Waterloo and City służy jedynie jako środek transportu między stacjami Waterloo i Bank, podczas gdy linia Central jest jedną z najbardziej zatłoczonych linii w całej sieci metra i zapewnia dojazd do Oxford Street.

Przejazdy w porannych godzinach szczytu metra spadły poniżej 50 proc. poziomów sprzed pandemii, przy czym spodziewany jest dalszy spadek w okresie świątecznym.