Sztorm Brendan o prędkości ponad 160 km/h nadciąga nad Wielką Brytanię
Sztorm Atiyah, który uderzył ostatniej nocy w południowo-zachodnie wybrzeże Anglii i Walii, spowodował poważne zakłócenia w funkcjonowaniu sieci transportowych i energetycznych.
Synoptycy przestrzegają przed kolejną nawałnicą - do Wielkiej Brytanii z wiatrem dochodzącym do 170 kilometrów na godzinę, zbliża się sztorm Brendan.
Met Office wydało dziś rano żółte alerty pogodowe dla północno-zachodniej Walii, Isle of Wight i wschodniego wybrzeża od Norwich do Middlesbrough.
Met Office ostrzega przed opóźnieniami wszystkich środków transportu oraz przed krótkotrwałymi przerwami w dostawie prądu na niektórych obszarach.
Ostatniej nocy wiatry o prędkości ponad 112 km/h uderzyły w Culdrose w Kornwalii.
"Na zachodzie i południowym zachodzie jest bardzo wietrznie i tam siła wiatru jest największa" - poinformował Alex Burkil z Met Office. "Kampania na rzecz bezpieczeństwa na wybrzeżu Coastsafe ostrzega mieszkańców, by uważali na przypływy i zanieczyszczenia wyrzucane przez zabezpieczenia nabrzeży w czasie porywistych wiatrów" - dodał.
Ze względów bezpieczeństwa zamknięto wczoraj ruch na M48 Severn Bridge.
Deszczowa i wietrzna pogoda utrzyma się do środy, a ponad 2,5 centymetra opadów pokryje większą część kraju do czwartku, kiedy to Brytyjczycy udadzą się do urn wyborczych.
Na ten dzień o 7:00 rano synoptycy zapowiadają temperatury: do -3 st.C w Aberdeenshire, 1 st.C na północy Anglii i 0 st.C na południu. Później w ciągu dnia temperatura wzrośnie do 11 stopni w Plymouth, 5 w Newcastle i 7 w Glasgow.
"Wszędzie będzie też dość ulewny deszcz. Nadchodzący weekend będzie jeszcze chłodniejszy, zwłaszcza na wyższych terenach w północnej Anglii, Szkocji i być może w północnej Walii" - zapowiedział Luke Miall z Met Office.
Czytaj więcej:
Met Office ogłosił imiona sztormów, które uderzą w Wyspy
Londyn: Zima coraz bliżej. Pierwsze noclegownie już otwarte