Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szpilka: "Nie przyleciałem do Londynu gadać. Chcę wojny"

Szpilka: "Nie przyleciałem do Londynu gadać. Chcę wojny"
Szpilka: "Lubię walki z emocjami, bo wtedy najlepiej się motywuję". (Fot. Getty Images)
Artur Szpilka musi pokonać pochodzącego z Zimbabwe Brytyjczyka Derecka Chisorę, aby jeszcze liczyć się w poważnym boksie w wadze ciężkiej. Ich starcie będzie jedną z atrakcji jutrzejszej gali w Londynie.
Reklama
Reklama

"Bardzo szanuję Chisorę. Oglądając jego walki widać, że zostawia w ringu całe serce. Lubię walki z emocjami, bo wtedy najlepiej się motywuję. Nie przyleciałem do Londynu gadać. Chcę wojny" - zapowiedział Szpilka na czwartkowej konferencji prasowej.

Taki scenariusz odpowiada Brytyjczykowi. "Od dawna myślałem o walce ze Szpilką. Wszyscy mówią, że pójdzie na wojnę i mam nadzieję, że tak będzie. Lubię się bić. Nie umiem boksować, ale jeżeli będziemy się bić, to stworzymy dobre widowisko" - zadeklarował Chisora.

30-letni Szpilka ostatnią walkę stoczył w listopadzie, kiedy to w Gliwicach pokonał na punkty Mariusza Wacha. Była to jego 22. wygrana, przy trzech przegranych. O spadku w rankingach zadecydowały dwie porażki przed czasem: z Deontayem Wilderem o mistrzostwo świata WBC w styczniu 2016 i przede wszystkim z Adamem Kownackim półtora roku później.

O pięć lat starszy Chisora to również pretendent do tytułu mistrza świata. W dorobku ma mistrzostwo Europy w wadze ciężkiej. Na koncie ma 30 zwycięstw i dziewięć porażek, w tym m.in. z Kubratem Pulewem, Tysonem Furym, Davidem Haye'em czy Witalijem Kliczką.

Walką wieczoru na gali w Londynie będzie pojedynek o tymczasowe mistrzostwo świata WBC wagi ciężkiej pomiędzy Dillianem Whyte'em i Oscarem Rivasem. 

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 18.03.2024
    GBP 5.0343 złEUR 4.3086 złUSD 3.9528 złCHF 4.4711 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama