Menu

Szokujący raport NHS: Pacjenci szpitali umierają niezauważeni na korytarzach

Szokujący raport NHS: Pacjenci szpitali umierają niezauważeni na korytarzach
Pacjenci na szpitalnych korytarzach to "nowa norma" w UK... (Fot. HANNAH MCKAY/POOL/AFP via Getty Images)
Pacjenci umierają na korytarzach szpitalnych i pozostają niezauważeni przez wiele godzin, podczas gdy inni, którzy doznają zawału serca, nie mogą otrzymać resuscytacji krążeniowo-oddechowej z powodu przepełnionych przejść - ujawnił szokujący raport na temat stanu NHS, o którym donoszą brytyjskie media.

Okazuje się, że tak wielu pacjentów jest leczonych na korytarzach szpitalnych w całej Wielkiej Brytanii, że w niektórych przypadkach kobiety w ciąży poroniły poza oddziałami, podczas gdy inni pacjenci nie byli w stanie wezwać pomocy i czekali w szpitalach w uwłaczających warunkach - czytamy w dzienniku "The Guardian".

Prestiżowa szkoła pielęgniarstwa Royal College of Nursing, która opracowała wspomniany raport, ostrzega, że pacjenci "regularnie narażeni są na krzywdę", a w niektórych przypadkach umierają, ponieważ nie było niezbędnego sprzętu, a personel był zbyt zajęty, aby zapewnić wszystkim odpowiednią opiekę.

Dr Adrian Boyle, lider brytyjskich lekarzy oddziałów ratunkowych A&E, stwierdzi, że zeznania pielęgniarek, na których oparto raport, były tak przerażające, że "musi to być przełomowy moment" skłaniający rząd do podwojenia wysiłków, aby publiczna służba zdrowia (NHS) znów działała prawidłowo.

"Jestem zszokowany, przerażony i zasmucony, że to jest poziom opieki, którą my jako lekarze jesteśmy zmuszeni oferować naszym pacjentom – ludziom, którzy zwracają się do NHS i jego personelu, gdy są najbardziej bezbronni i potrzebują pomocy" - dodał Boyle.

460-stronicowy raport, oparty na "wstrząsających" opisach 5 400 pielęgniarek z Wielkiej Brytanii dotyczących ich doświadczeń w pracy w szpitalach, mówi m.in. o tym, że:

  • pacjenci umierali na wózkach i krzesłach na korytarzach, w poczekalniach i w miejscach, w których "wszystkie podstawowe zasady opieki zawiodły";
  • pewna pielęgniarka widziała "zatrzymanie akcji serca u pacjenta na korytarzu bez dzwonka ratunkowego, wózka ratunkowego, tlenu, defibrylatora";
  • pacjenci otrzymują leki, wlewy dożylne, a w jednym przypadku nawet transfuzję krwi na korytarzach, które są zimne, hałaśliwe i zbyt ciasne, aby mogli towarzyszyć im bliscy;
  • pewna pielęgniarka musiała powiedzieć pacjentowi na korytarzu, że umiera, podczas gdy inni pacjenci byli przewożeni obok na wózkach, a polecenia były wykrzykiwane przez cały oddział;
  • brak miejsca oznacza, że ​​pacjenci są również leczeni w magazynach, na parkingach, w biurach, a nawet w toaletach.

Raport pojawia się w czasie, gdy NHS zmaga się z jednym z najgorszych kryzysów "zimowych" w swojej historii. W ostatnich tygodniach około 20 zarządów szpitali w Anglii ogłosiło tzw. "krytyczny incydent" – przyznając, że nie są w stanie poradzić sobie z zapotrzebowaniem na opiekę i potrzebują pomocy. 

Czytaj więcej:

Brytyjski rząd ujawnia plan zmniejszenia zaległości w kolejkach do NHS

"Szczyt zachorowań na grypę dopiero nadejdzie". Angielskie szpitale już są pod presją

Ulepszona wersja aplikacji NHS ma umożliwić pacjentom większy wybór usług medycznych

Tylko 1 na 6 oddziałów ratunkowych w Anglii przyznaje, że poradziłby sobie z poważnym incydentem

    Komentarze
    • Hanka Skakanka
      16 stycznia, 19:02

      A premier podpisał 100 letnie porozumienie z Ukrainą między inny dotyczącą usług medycznych

    • Prawda Adam
      16 stycznia, 19:23

      Po szczypawkowi i inne zwykłe przypadki.Wcześniej też były kolejki na ratunkowym oddziale,tylko wtedy dodatkowo nie było skutków po szczypawkowych.Teraz wszyscy ci co się szczypawkowali normalne umierają na zakrzepice,prędzej lub później.

    • Czytelnik anonimowy
      16 stycznia, 19:41

      Myślę że to prawidłowo w patologii UK niczego więcej się nie można spodziewać ani oczekiwać na emigrantów wydają 5 miliardów funtów dziennie na NHS dziennie wydaje się tylko 980 milionów funtów to wyczytałem na the Guardian .Ten kraj powinien być zaorany i powinno się podlać gnojówką i odjechać resztę dokończy deszcz o woda.

    • 2+2
      17 stycznia, 05:47

      Odpowiada za ten stan personel .Który jest po części sprowadzany z Indii i Pakistanu. Źle wyszkolony i źle opłacany personel ,jest obojętny za życie ludzkie .

    • Ddd
      17 stycznia, 07:27

      To wszystko prawda. Ludzie z blachostka przychodzą a niektórzy poważnie chorzy maja problem z dostaniem się do lekarZa. A po drugie to lekarze i pielęgniarki są tak obojętne że nawet nie próbują tego zorganizować. Szkoda patrzeć jak ten kraj upada. Dzieci z normami a lekarZe jak bogowie....

    Dodaj komentarz
    Kurs NBP z dnia 07.02.2025
    GBP 5.0237 złEUR 4.1898 złUSD 4.0321 złCHF 4.4506 zł

    Sport