Szkockie firmy stawiają na pracowników tymczasowych
W swoim badaniu RBS stwierdził, że liczba stałych etatów w Szkocji spadła po raz pierwszy od ponad dwóch i pół roku. W tym samym czasie "gwałtownie wzrósł popyt na pracowników tymczasowych".
W raporcie stwierdzono, że "aktualne wskaźniki wykazują głębokie zmiany na rynku pracy".
Nick Stamenkovic, starszy ekonomista RBS, przekazał na łamach BBC Radio, że z powodu niepewności związanej z Brexitem i pogarszających się globalnych czynników ekonomicznych, firmy działają ostrożniej - zwłaszcza jeśli chodzi o zatrudnianie.
"Kiedy czasy stają się nieco trudniejsze do prowadzenia biznesu, firmy mogą obniżyć koszty, przechodząc z pracowników stałych do tymczasowych. Jeśli popyt na produkty produkowane przez przedsiębiorstwa zacznie spadać, nie będą tym samym ponosić żadnych kosztów związanych ze zwolnieniami" - ocenił.
Ekonomista dodał, że przejście na pracowników tymczasowych było "bardzo zauważalne" we wszystkich sektorach szkockiej gospodarki.
"Jedynymi obszarami, w których widać względną odporność na zatrudnianie tymczasowe, jest sektor rachunkowości i finansów, a także inżynieria i budownictwo" - dodał.
"Od pewnego czasu znaczny wzrost zapotrzebowania na pracowników wykazuje informatyka, ale nawet tam widzimy oparcie działalności na pracownikach tymczasowych" - zauważył.