Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Szkocki uniwersytet ostrzega przed zajęciami z francuskiego

Szkocki uniwersytet ostrzega przed zajęciami z francuskiego
Uniwersytet w Aberdeen troszczy się o dobrostan studentów. (Fot. Getty Images)
Zajęcia 'Historia i kultura' wchodzący w skład kursu języka francuskiego zawiera treści, które mogą wywołać dyskomfort - ostrzega studentów Uniwersytet w Aberdeen. Chodzi głównie o informacje dotyczące drugiej wojny światowej i kolonializmu.
Reklama
Reklama

W sylabusie jednego z modułów kursu języka francuskiego na Uniwersytecie w Aberdeen studenci znajdą ostrzeżenie, że zawiera zagadnienia, które mogą być dla nich trudne. Zajęcia, które mają na celu doskonalenie umiejętności językowych poprzez zapoznanie studentów z francuską literaturą, filmem, a także historią tego kraju obejmującą czasy kolonializmu, II wojnę światową oraz współczesne przemiany społeczne związane z migracją i feminizmem, zostały określone jako "mogące wywołać zaniepokojenie" - pisze "Mail Online".

"Niektóre treści kursu, zwłaszcza związane z Frankofonią i różnorodnością Francji i Francuzów (na przykład kryzys klimatyczny, reakcje na terroryzm, relacje rodzinne, wzorce postkolonialne czy homofobia) mogą wywołać dyskomfort niektórych studentów" - brzmi komunikat.

Władze szkockiej uczelni tłumaczą, że wydały to ostrzeżenie z powodu przekonania, że każdy student ma inną wrażliwość i uczelnia nie chce nikomu niczego narzucać. Uczestnicy kursu zostali też poinformowani, że jeśli jakiekolwiek treści kursu okażą się dla nich problematyczne, powinni zwrócić się o wsparcie, jeśli tego potrzebują.

Ta troska uczelni w Aberdeen o dobrostan studentów wywołała lawinę komentarzy na Twitterze. "Obudzony bastion, uniwersytet w Aberdeen, ostrzega studentów, że kursy historii i kultury Francji mogą być niepokojące. Les pauvres! (Biedacy!)" - napisał Alan Sked, emerytowany profesor historii powszechnej na London School of Economics.

Z kolei Ruth Smith napisała: "Kurs francuskiego z ostrzeżeniem na uniwersytecie w Aberdeen, ponieważ treść może być niepokojąca. Życie może być niepokojące. I co z tym zrobią?".

Ostrzeżenie dotyczące kursu języka francuskiego jest jednym z wielu opublikowanych przez uniwersytet w Aberdeen. W reakcji pojawiły się nawet oskarżenia, że władze uczelni traktują studentów protekcjonalnie, a nawet ich "rozpieszczają".

Szkocka uczelnia nie jest jednak jedyną, która stosuje takie formy ostrożności. Podobnymi ostrzeżeniami inne brytyjskie uczelnie oznaczyły ponad tysiąc tekstów, które wycofano z zestawów lektur obowiązkowych. Są wśród nich dzieła takich autorów jak William Shakespeare, Jane Austen, Charles Dickens czy Agatha Christie.

"To niepokojące, że wycina się treści, które pojawiają się w materiałach szkoleniowych. To jak kwarantanna, izolująca młodych ludzi od zjawisk takich jak wojny i konflikty oraz wszystko to, co tworzy historię i kulturę, bo uważa się, że to zagraża ich zdrowiu. Ryzyko polega na tym, że programy studiów staną się tak sterylne, że będą równie interesujące jak książka telefoniczna. Młodzi ludzie powinni przychodzić na uniwersytet, aby stawiać czoło wyzwaniom" - przekazał dziennikowi "The Telegraph" prof. Frank Furedi z Uniwersytetu Kentu.

Rzecznik Uniwersytetu w Aberdeen broni jednak stanowiska uczelni.

"Nasze wytyczne dotyczące ostrzeżeń o niektórych treściach zostały opracowane we współpracy z przedstawicielami studentów, którzy wyrazili uznanie dla naszego podejścia. Jesteśmy uczelnią międzynarodową, w której studiują osoby z ponad 130 krajów i dlatego istnieje duża różnorodność kulturowa, a studenci czasami czytają w drugim lub trzecim języku. Nasze ostrzeżenia dotyczące treści wynikają z faktu, że każdy student jest inny i nie staramy się mówić im, co powinni, a czego nie powinni uważać za wyzwanie" - podsumował.

Czytaj więcej:

Nowy program wizowy w UK. Ma przyciągnąć absolwentów najlepszych uczelni

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama