Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Stoch znowu na podium. Kobayashi znokautował rywali

Stoch znowu na podium. Kobayashi znokautował rywali
Stoch po raz 59. w karierze stanął na podium konkursu Pucharu Świata. (Fot. Getty Images)
Kamil Stoch zajął trzecie miejsce we wczorajszym konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w fińskim Kuusamo. Zwyciężył Japończyk Ryoyu Kobayashi, który triumfował także dzień wcześniej.
Reklama
Reklama

Na drugiej pozycji uplasował się Niemiec Andreas Wellinger. Piąty był Piotr Żyła, dwunasty Dawid Kubacki i trzynasty Jakub Wolny.

Kobayashi w serii finałowej wyrównał rekord obiektu w Kuusamo Austriaka Stefana Krafta - 147,5 m, mimo że skakał z obniżonego rozbiegu. Japończyk, który prowadził po pierwszej serii z rezultatem 140 m, triumfował zdecydowanie z dorobkiem 310,4 pkt.

Japończyk jest w tym sezonie w doskonałej formie, wygrał w sobotę, gdy Stoch był drugi, a Żyła trzeci. W niedzielę w finale to potwierdził, rekordowy rezultat uzyskał z rozbiegu obniżonego decyzją trenera do ósmej belki, gdy wszyscy inni skakali z dziesiątej.

Po pierwszej serii na drugiej pozycji był Wellinger (136 m), który miał 139,4 pkt i o... 0,1 pkt wyprzedzał trzeciego Stocha (136,5 m). Dobrze wypadli pozostali podopieczni trenera Stefana Horngachera, w czołowej "10" obok Stocha był jeszcze szósty Żyła - 133,5 m i dziesiąty Kubacki - 130 m. Na 17. pozycji sklasyfikowano Wolnego - 125,5 m.

Odpadł tylko Stefan Hula, który zajął 44. miejsce po lądowaniu na 112 m.

W finale obok trójki, która stanęła na podium (Kobayashi - 147,5 m; Wellinger - 145,5 m; Stoch - 144 m), jeszcze jeden zawodnik miał próbę powyżej 140 m. To Słoweniec Domen Prevc, który został sklasyfikowany na czwartym miejscu po skokach na odległość 136,5 i 142,5 m.

Żyła w drugiej serii wylądował na 139,5 m i awansował w konkursie o jedną lokatę. Wolny miał 134 m i z 17. miejsce po pierwszej serii "wskoczył" na 13. Kubacki w finale osiągnął 133 m, co dało w zawodach 12. lokatę.

"Cieszę się, że dzisiejsze skoki były lepsze niż sobotnie. Wtedy pojawił się błąd, to był wypadek przy pracy. Wtedy nie zdobyłem punktów, dzisiaj starałem się nic nie kombinować i były efekty. Uważam, że nie jest źle, choć oczywiście mam jeszcze nad czym pracować. W niedzielę były niezłe warunki, wiatr od dołu pomagał w locie. Ja tuż za bulą miałem mały problem, ale na dole już tak nie trzymało, w sumie było dobrze" - po konkursie powiedział Kubacki reporterowi TVP.

Z weekendu w Kuusamo zadowolony był także Stoch, który po raz 59. w karierze stanął na podium konkursu Pucharu Świata.

"Skoki były bardzo dobre, warunki też, miałem w obu konkursach trochę szczęścia i tyle... Walka w niedzielę była na wysokim poziomie, ale przecież o to chodzi. Ja cieszyłem się lotami w Kuusamo" - przyznał Stoch.

Niedzielny konkurs w Kuusamo pokazał, że być może na światowych skoczniach będzie powoli dochodziło do zmian pokoleniowych. W kwalifikacjach odpadli m.in. czterokrotny złoty medalista olimpijski Szwajcar Simon Ammann i złoty medalista olimpijski, zdobywca Pucharu Świata Austriak Gregor Schlierenzauer, a po pierwszej serii start zakończył Japończyk Noriaki Kasai zajmując 38. miejsce.

W klasyfikacji generalnej PŚ na pozycji lidera umocnił się Kobayashi z dorobkiem 260 pkt, drugi jest Stoch, który zgromadził 190 pkt.

Za tydzień odbędą się dwa konkursy w Rosji w Niżnym Tagile.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama