Słynny trener zrugał Real Madryt. 'Jak to możliwe?'

Zdaniem Niemca rosnące długi hiszpańskiego giganta są przyczyną, dla której Real nie miał prawa wydać prawie 100 milionów euro na Walijczyka, który został sprowadzony z Tottenhamu.

- Zakup Bale'a był mocno nierozsądny i nieopłacalny. Trudno mi zrozumieć, dlaczego Real Madryt powiększa swój i tak już pokaźny dług - stwierdził Hitzfeld w rozmowie z "Futbol Tactico". - To naprawdę nie jest w porządku, że Merengues mogą pozwolić sobie na taki wydatek w obliczu kredytu, który mają do spłacenia - dodał selekcjoner Szwajcarów.

Jako przykład idealnego zarządzania pieniędzmi Hitzfeld podał swój były klub, Bayern Monachium.

- Bawarczycy są zdrowym klubem, nie mają zadłużenia. Kupują graczy tylko takich, na których w istocie ich stać. Płacono już wielkie sumy za zawodników w Monachium, ale nigdy nie były to pieniądze banków czy innych organizacji zewnętrznych. Nie ma nawet co porównywać Realu i Bayernu w tej kwestii - podsumował Hitzfeld.