Słowa "piwo" i "drink" najczęściej w wakacyjnym słowniku Brytyjczyków
Ponad 25 proc. brytyjskich wczasowiczów przyznało, że nauczyło się, jak poprosić o dwa piwa lub inne drinki w lokalnym języku podczas ostatnich wakacji za granicą - wynika z najnowszego sondażu Populus.
Ankieta, w której przepytano 2 000 pełnoletnich osób, ujawniła, że najczęściej wypowiadanymi przez turystów z Wielkiej Brytanii słowami są zwroty grzecznościowe, czyli "proszę" i "dziękuję".
Ponadto, ponad dwie trzecie nauczyło się mówić "cześć" i "do widzenia", a 28 proc. przyswoiło sobie zwrot: "Ile to kosztuje?"
Wielu Brytyjczyków po prostu chce zasygnalizować brak umiejętności posługiwania się językiem obcym, więc uczy się zdania: "Czy mówisz po angielsku?" (28 proc.) lub frazy: "Przykro mi, ale nie mówię w twoim języku" (16 proc.).
Co piąty ankietowany przyznał, że nie nauczył się żadnych obcych słów ani zwrotów.
Z ankiety wynika również, że powoli mijają już czasy noszenia przy sobie podręcznych rozmówek. Większość, bo aż 60 proc. respondentów w wieku od 16 do 34 lat, korzysta ze smartfonów i mobilnych aplikacji.
W badaniu Populus wzięło udział 1 960 Brytyjczyjów, którzy zadeklarowali, że wyjeżdżają na wakacje za granicę między 25 a 26 lipca br.