Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ślady kokainy w siedzibie brytyjskiego parlamentu

Ślady kokainy w siedzibie brytyjskiego parlamentu
Czy brytyjscy posłowie zażywają kokainę? (Fot. Getty Images)
W kilku miejscach w budynku brytyjskiego parlamentu znaleziono ślady obecności kokainy. Jak zauważono, wszystkie przebadane punkty wymagają przepustki, aby się do nich dostać.
Reklama
Reklama

Podczas przeprowadzonej kontroli w budynku parlamentu, w sumie sprawdzono dziewięć lokacji pod kątem obecności narkotyków klasy A. Wszystkie miejsca poddane kontroli są dostępne wyłącznie za okazaniem przepustki.

Prostym zestawem do badań składającym się z jasnoróżowych chusteczek, które zmieniają kolor na niebieski w przypadku obecności śladów kokainy, potwierdzono obecność narkotyku w 4 miejscach. Jednym z nich, gdzie wykazano najwyższe stężenie, były toalety obok baru Strangers - dostępnego tylko dla posłów i wysokich rangą urzędników publicznych.

Na początku tego miesiąca kandydaci z partii konserwatystów, którzy stanęli do walki o stanowisko premiera Wielkiej Brytanii, przyznali się do nielegalnego zażywania narkotyków.

Michael Gove stwierdził, że "głęboko żałuje" zażywania kokainy ponad 20 lat temu.

Kokaina to narkotyk klasy A, którego już samo posiadanie jest nielegalne. (Fot. Getty Images)

Także minister rozwoju międzynarodowego Rory Stewart, który był jednym z kontrakandydatów Gove'a, przyznał się do palenia opium - narkotyku klasy A w Wielkiej Brytanii - na weselu w Iranie 15 lat temu.

Boris Johnson, występując w programie telewizyjnym "Have I Got News For You" w 2005 roku przyznał, że dostał od kogoś narkotyk: "Myślę, że raz miałem kokainę, ale kichnąłem, więc nie poszła mi w nos. Prawdę mówiąc, mogłem równie dobrze wciągać cukier puder" - podsumował Johnson.

Minister spraw zagranicznych Jeremy Hunt również miał do czynienia z narkotykami. Podczas podróży przez Indie wypił napój z marihuaną.

Ślady obecności narkotyków znaleziono także w w toaletach dla osób niepełnosprawnych obok jednego z kilku barów w Pałacu Westminster oraz w dwóch łazienkach za biurami posłów.

Rzecznik parlamentarny stwierdził: "Podchodzimy bardzo poważnie do kwestii używek. Oferujemy pomoc społeczną i zdrowotną dla tych, którzy jej potrzebują. Parlament jest miejscem publicznym i gościmy ponad milion osób rocznie. Każda z tych osób może mieć dostęp do miejsc, w których natrafiono na ślady narkotyków. W razie otrzymania informacji o ewentualnym zażywaniu kokainy na terenie budynków parlamentu, podjętoby odpowiednie działania".

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 25.04.2024
    GBP 5.0427 złEUR 4.3198 złUSD 4.0276 złCHF 4.4131 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama