Samolot wystartował i zgubił część silnika
Chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu lecącego z lotniska w Chicago. Tuż po starcie z maszyny odpadła część silnika.
Reklama
Reklama
Do zdarzenia doszło w minioną sobotę podczas lotu 409 z portu lotniczego O'Hare w Chicago na Florydę. Usterkę zauważyła jedna z pasażerek samolotu amerykańskich tanich linii lotniczych Spirit.
Tuż po starcie kobieta zobaczyła przez okno, że od silnika Airbusa A319 odpadła pokrywa. "Widziałam odsłonięty silnik. Byłam przekonana, że samolot zaraz spadnie" - relacjonowała 31-letnia Isabel Campuzano, cytowana przez "The Chicago Sun-Times". Dodała, że już przed startem maszyna "wydawała dziwne dźwięki".
Piloci podjęli decyzję o natychmiastowym powrocie na lotnisko w Chicago. Nikt nie został ranny.
Brakującą część silnika znaleziono na terenie lotniska. Wciąż nie wiadomo, jak doszło do incydentu, a sprawę wyjaśnia amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (ang. FAA - Federal Aviation Administration).
Tuż po starcie kobieta zobaczyła przez okno, że od silnika Airbusa A319 odpadła pokrywa. "Widziałam odsłonięty silnik. Byłam przekonana, że samolot zaraz spadnie" - relacjonowała 31-letnia Isabel Campuzano, cytowana przez "The Chicago Sun-Times". Dodała, że już przed startem maszyna "wydawała dziwne dźwięki".
Piloci podjęli decyzję o natychmiastowym powrocie na lotnisko w Chicago. Nikt nie został ranny.
Brakującą część silnika znaleziono na terenie lotniska. Wciąż nie wiadomo, jak doszło do incydentu, a sprawę wyjaśnia amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (ang. FAA - Federal Aviation Administration).
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama