Rząd UK ma plan, aby "naprawić" rynek nieruchomości
Propozycje zostały zawarte w długo oczekiwanej zielonej księdze mieszkalnictwa socjalnego. Dokument zawiera strategię poprawy jakości tanich lokali, w świetle pożaru wieżowca Grenfell Tower, w którym zignęło 71 osób.
Choć były minister mieszkalnictwa Sajid Javid obiecał, że księga będzie “najistotniejszym sprawozdaniem tego rodzaju naszego pokolenia”, to Partia Pracy stwierdziła dziś, że “żałosny” plan pokazuje, iż rząd “nie ma pomysłów”.
Zgodnie z nową propozycją, lokatorzy kupujący nieruchomości na zasadzie współwłasności (ang. share buying) mieliby możliwość wykupywania domu już za 1% jego wartości. W niektórych regionach Wielkiej Brytanii przekładałoby się to na zaledwie kilkaset funtów w skali roku. Obecnie obowiązuje zasada, iż przyszli właściciele muszą być w stanie pokryć z góry 10% wkładu.
“Nowa oferta dla mieszkalnictwa komunalnego poprawiłaby równość, jakość i bezpieczeństwo mieszkańców. Dostarczanie wysokiej jakości dobrze zarządzanych zasobów jest priorytetem dla tego rządu. Nasza zielona księga oferuje przełomową możliwość wielkiej reformy mieszkalnictwa w kraju. Niezależnie od tego, czy wynajmują, czy posiadają nieruchomość, mieszkańcy zasługują na bezpieczeństwo, godność i możliwość budowania lepszego życia” - zapewniał minister James Brokenshire.
Do położenia nacisku na inwestowanie w tanie budownictwo zmusił ministrów ubiegłoroczny pożar Grenfell Tower. Kilka tygodni po tragedii Javid przyznał, że torysi “zawiedli” pod tym względem i obiecał “fundamentalne zmiany”.
Reforma da między innymi większą władzę organom kontrolnym do interweniowania i sprawdzania, czy ladlordowie utrzymują domy w odpowiednim standardzie. Przyspieszony ma zostać także proces rozpatrywania skarg lokatorów.
“Mogą powstać także rankingi landlordów, używane do oceniania, na jakim poziomie właściciele prowadzą swoje nieruchomości i jak traktują lokatorów” - podsumowuje “The Independent”. Podobny pomysł w samym Londynie zamierza wprowadzić burmistrz brytyjskiej stolicy.