Rishi Sunak: Przed rozmowami Rosja musi się wycofać z okupowanych terenów
Podczas odbywającego się w stolicy Łotwy, Rydze, szczytu państw JEF, Sunak podkreślił, że priorytetem powinno być "zapewnienie, że dostarczamy więcej pomocy wojskowej i że ta pomoc wojskowa ewoluuje, aby sprostać sytuacji, w której się obecnie znajdujemy. Oznacza to więcej systemów obrony powietrznej, artylerii, pojazdów opancerzonych".
Ostrzegł przed tym, że Rosja będzie chcieć wykorzystać zawieszenie broni do wzmocnienia swoich wojsk.
"Musimy jasno powiedzieć, że jakiekolwiek jednostronne wezwanie Rosji do zawieszenia broni jest całkowicie bez znaczenia w obecnym kontekście. Myślę, że byłoby to fałszywe wezwanie. Zostałoby wykorzystane przez Rosję do przegrupowania, wzmocnienia swoich wojsk. I dopóki nie wycofają się ze zdobytego terytorium, nie może i nie powinno być żadnych prawdziwych negocjacji" - wskazał.
Dodał też, że konieczna jest degradacja zdolności Rosji do przegrupowywania się i uzupełniania zapasów, co oznacza zajęcie się jej łańcuchami dostaw i usunięcie międzynarodowego wsparcia.
Przed przyjazdem Sunaka do Rygi brytyjski rząd ogłosił, że Wielka Brytania w ramach dostaw broni dla Ukrainy przekaże w przyszłym roku setki tysięcy sztuk amunicji artyleryjskiej o wartości 250 mln funtów.
W skład JEF oprócz Wielkiej Brytanii wchodzą: Dania, Estonia, Finlandia, Holandia, Islandia, Litwa, Łotwa, Norwegia i Szwecja.
Czytaj więcej:
Premier UK z wizytą w Kijowie. "Przekażemy Ukrainie nowy pakiet pomocy wojskowej"
Rishi Sunak: Będziemy mocniej bronić naszych wartości
Wojna na Ukrainie "może przemienić się w wojnę Rosji z NATO"