Raport: W 2027 r. auta elektryczne będą tańsze od spalinowych
Spadek cen ma być spowodowany spadkiem kosztów produkcji baterii, które dzisiaj są najdroższym elementem samochodu elektrycznego, oraz produkcji tych pojazdów na masową skalę - prognozuje BNEF.
Równocześnie cena nowych samochodów spalinowych będzie rosnąć, co wynika z coraz bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących emisji.
Według raportu w państwach członkowskich UE, który przystąpiły do Wspólnoty po 2004 roku, w tym w Polsce, udział samochodów elektrycznych w sprzedaży będzie rósł najszybciej po 2030 roku. Wówczas sprzedaż ma wzrosnąć z ok. 20 proc. do ok. 75 proc.
Na rynku skandynawskim, gdzie samochody bateryjne już dzisiaj stanowią 20 proc. rynku, ich udział wzrośnie do 95 proc. w 2035 roku.
Czytaj więcej:
Stare i niebezpieczne auta trafiają z UE do biednych krajów
Od 2025 r. Jaguar będzie produkował tylko samochody elektryczne
Londyn: Można już zamawiać "elektryczny przejazd" Uberem
Sondaż: Mieszkańcy Warszawy i Krakowa też chcą zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych
W UK uruchomiono największą stację do ładowania samochodów elektrycznych