Raport: Rasizm nie jest przyczyną nierówności społecznych w UK
Liczący 264 strony raport jest efektem prac niezależnej Komisji ds. Różnicy Rasowych i Etnicznych, która została powołana przez premiera Borisa Johnsona jako odpowiedź na protesty ruchu Black Lives Matter, będące z kolei reakcją na śmierć w ubiegłym roku podczas interwencji policyjnej Afroamerykanina George'a Floyda w Minneapolis w amerykańskim stanie Minnesota.
Od tego czasu 10 członków komisji badało w Wielkiej Brytanii różnice etniczne i rasowe w edukacji, zatrudnieniu, przestępczości i ochronie zdrowia.
Komisja stwierdziła, że kwestie związane z rasą i rasizmem stają się mniej istotnym, a w niektórych przypadkach nie są w ogóle czynnikiem wyjaśniającym nierówności. Wskazano, że czynniki takie jak geografia, struktura rodziny, pochodzenie społeczno-ekonomiczne, kultura i religia mają "bardziej znaczący wpływ na szanse życiowe niż istnienie rasizmu".
"Nie postrzegamy już Wielkiej Brytanii jako kraju, gdzie system jest celowo ustawiony przeciwko mniejszościom etnicznym" - napisał we wstępie do raportu przewodniczący komisji Tony Sewell, czarnoskóry konsultant ds. edukacji i były szef organizacji charytatywnej. Jak dodał, chociaż "przeszkody i dysproporcje istnieją", mają one "zróżnicowany charakter i paradoksalnie, bardzo niewiele z nich ma bezpośredni związek z rasizmem". "To powiedziawszy, poważnie podchodzimy do rzeczywistości rasizmu i nie zaprzeczamy, że jest on realną siłą w Wielkiej Brytanii" - dodał.
Raport komisji stwierdza, że Wielka Brytania nie jest jeszcze "krajem postrasowym", ale jej sukces w usuwaniu różnic rasowych w edukacji i - w mniejszym stopniu - w gospodarce "powinien być postrzegany jako model dla innych krajów z białą większością".
Wskazano też, że dzieci wywodzące się z mniejszości etnicznych radzą sobie w nauce co najmniej tak dobrze lub nawet lepiej niż biali uczniowie, choć wyjątkiem są czarnoskórzy pochodzenia karaibskiego, którzy są jedyną grupą wyraźnie odstającą od pozostałych w kwestii edukacji. Komisja dodała, że te wysokie osiągnięcia dzieci z niektórych mniejszości etnicznych przyczyniają się do tworzenia bardziej sprawiedliwego i zdywersyfikowanego rynku pracy.
Podkreślono, że różnica w wynagrodzeniach pomiędzy wszystkimi mniejszościami etnicznymi a białą większością populacji zmniejszyła się do 2,3 proc., a w przypadku pracowników poniżej 30. roku życia jest praktycznie niezauważalna. Dodano, że zwiększył się stopień zróżnicowania etnicznego w takich zawodach jak prawnicy czy lekarze.
Raport stwierdza również, że istnieje "coraz ostrzejsza forma myślenia antyrasistowskiego, która dąży do wyjaśnienia wszystkich niekorzystnych sytuacji mniejszości przez pryzmat dyskryminacji białych", co jak podkreślono, odwraca uwagę od "innych przyczyn sukcesu i porażki mniejszości".
"Stwierdziliśmy, że większość badanych przez nas dysproporcji, które niektórzy przypisują dyskryminacji rasowej, często nie ma swoich źródeł w rasizmie" - wskazano w raporcie.
Sewell nawiązał do tego rozmowie z BBC mówiąc, że komisja nie znalazła dowodów na istnienie w Wielkiej Brytanii "instytucjonalnego rasizmu", który to zarzut pojawiał się podczas protestów Black Lives Matter.
"Nikt nie zaprzecza i nikt nie mówi, że rasizm nie istnieje. Znaleźliśmy na to dowody. Jednak dowody na rzeczywisty rasizm instytucjonalny? Nie, tego tam nie było, nie znaleźliśmy tego" - przekazał. Dodał, że termin "rasizm instytucjonalny" jest "czasami niesłusznie stosowany" jako "rodzaj przyciągającej uwagę frazy dla mikroagresji lub aktów nadużyć rasowych".
Wśród 24 kluczowych rekomendacji, które wymieniono w raporcie są m.in. wydłużenie zajęć w szkołach, aby pomóc uczniom będącym w trudniejszej sytuacji w nadgonieniu zaległości, odejście od finansowania szkoleń z zakresu nieświadomych uprzedzeń, a zamiast tego skoncentrowanie się na tym, co faktycznie pomaga w zwiększaniu równości w miejscach pracy, rezygnacja z używania skrótu BAME (Black, Asian and Minority Ethnic), ponieważ różnice między tymi grupami są równie ważne jak to, co je łączy.
Czytaj więcej:
USA: W Portland obalono pomnik Jerzego Waszyngtona
Brytyjscy posłowie chcą do 10 lat więzienia za niszczenie pomników
BBC przypomina jedynego czarnoskórego powstańca warszawskiego