Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Rajd Dakar: Im bliżej końca, tym ciekawiej

Rajd Dakar: Im bliżej końca, tym ciekawiej
Rajd zakończy się w najbliższy piątek. (Fot. PATRICK HERTZOG/AFP via Getty Images)
Na dwa etapy przed końcem Rajdu Dakar coraz ciekawiej wygląda rywalizacja w klasie samochodów T1. Francuz Sebastien Loeb (Hunter) odrobił kolejne minuty i traci już tylko 13.22 do Hiszpana Carlosa Sainza (Audi). Krzysztof Hołowczyc (Mini) uzyskał 15. czas.
Reklama
Reklama

10. etap wokół Al-Ula był pełen zwrotów akcji. Ciekawie zrobiło się na 248. kilometrze odcinka specjalnego, gdy Audi Sainza stanęło. Od razu z pomocą pospieszyli mu koledzy z zespołu Szwed Mattias Ekstroem i Francuz Stephane Peterhansel.

"El Matador" stracił w tym miejscu ponad 10 minut i gdy wracał do gry, jego przewaga w wirtualnej klasyfikacji generalnej nad Loebem wynosiła już tylko nieco ponad cztery minuty.

Jednak na 300. kilometrze pech dopadł Loeba. Francuz, dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata, stracił w tym miejscu pięć minut. On nie mógł liczyć na niczyje wsparcie, bowiem drugi kierowca Huntera, zwycięzca Dakaru w dwóch ostatnich latach Katarczyk Nasser Al-Attiyah po potężnych kłopotach ze swoim samochodem na poprzednich etapach postanowił wycofać się z rywalizacji.

Ostatecznie Loeb zajął w środę 17. miejsce, ze stratą 17.37 do zwycięzcy etapu Francuza Guerlaina Chicherita (Toyota), a Sainz był 22. – 24.48 straty. Obaj przegrali m.in. z Hołowczycem i Łukaszem Kurzeją, którzy uzyskali 15. czas, o 17.10 gorszy od Chicherita. Polska załoga już wcześniej jednak poniosła olbrzymie straty i zajmuje odległe miejsce w klasyfikacji generalnej.

Francuski kierowca Sebastien Loeb (z prawej) i jego belgijski pilot Fabian Lurquin. (Fot. PATRICK HERTZOG/AFP via Getty Images)

Jeśli Loeb nie chce być trzeci raz z rzędu drugi w Dakarze, musi przypuścić zdecydowany atak na czwartkowym etapie z Al-Ula do Janbu. Zawodnicy będą mieli do przejechania 587 km, w tym długi, liczący 480 km odcinek specjalny. Na zakończenie czeka ich piątkowa pętla wokół Janbu ze stosunkowo krótkim 175-kilometrowym oesem.

W rywalizacji motocyklistów coraz bliższy drugiego dakarowego zwycięstwa jest Amerykanin Ricky Brabec (Honda). Wygrał 10. etap i do blisko 11 minut powiększył przewagę nad siódmym w środę Rossem Branchem z Botswany (Hero).

Ten z kolei musi walczyć nie tyle o pozycję lidera, co o utrzymanie drugiej pozycji. Niespełna minutę traci do niego Francuz Adrien van Beveren, a niecałe trzy Chilijczyk Jose Cornejo Florimo (obaj Honda).

Konrad Dąbrowski (KTM) uzyskał w środę 25. czas i takie też miejsce zajmuje w klasyfikacji generalnej. Zmagający się z kłopotami zdrowotnymi 22-letni Polak szanse na wymarzoną "20" stracił wcześniej z powodu awarii motocykla. Bartłomiej Tabin (Polska/Husqvarna) zajął 62. miejsce, a w "generalce" jest 56.

Czytaj więcej:

Hołowczyc o Rajdzie Dakar: "Mam tu jeszcze coś do zrobienia"

Rajd Dakar: Eryk Goczał wygrał czwarty etap, kara dla Hołowczyca

    Komentarze
    • Czytelnik
      18 stycznia, 21:01

      supeerrr. chyba kl,awiatura mii sie zepsulaa hmmm

    • Bogdan
      19 stycznia, 20:09

      myslalem ze to Kubica sie sciga

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama