Porażka drużyny Krychowiaka w Manchesterze, były rozróby
Pierwsi z bramki na Etihad Stadium cieszyli się goście, a konkretnie skrzydłowy reprezentacji Ukrainy Jewhen Konoplianka (w 30. minucie). Wcześniej okazję miał m.in. Krychowiak, którego mocny strzał obronił Joe Hart.
Radość Sevilli nie trwała jednak długo. Już kilka minut po golu Konoplianki w zamieszaniu podbramkowym samobójcze trafienie zaliczył Francuz Adil Rami.
Decydująca okazała się ostatnia minuta spotkania. Wówczas na płaski, sprytny strzał z pola karnego zdecydował się Belg Kevin de Bruyne. Piłka wpadła tuż obok słupka, dzięki czemu "The Citizens" odnieśli cenne zwycięstwo.
Jak poinformowała agencja Reuters, powołując się na policję w Manchesterze, przed meczem doszło w centrum miasta do rozrób. Aresztowano pięciu kibiców, w tych trzech Polaków.
W drugim meczu grupy D Juventus Turyn tylko zremisował u siebie 0:0 z odradzającą się pod wodzą trenera Andre Schuberta Borussią Moenchengladbach.
Do historii przeszedł wyczyn bramkarza Juventusu Gianluigiego Buffona - pod względem minut rozegranych w barwach "Starej Damy". Do tej pory najlepszy wynik należał do Alessandro Del Piero (48 867), ale doświadczony golkiper pobił to klubowe osiągnięcie w 73. minucie środowego spotkania.
Po trzech kolejkach Juventus ma siedem punktów, Manchester City sześć, Sevilla trzy, a Borussia - jeden.
Nie było goli w szlagierowo zapowiadającym się meczu grupy A Paris Saint Germain - Real Madryt. "Królewscy"