Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Polskie wojsko "w stanie podwyższonej gotowości". USA zapewnia o swoim wsparciu

Polskie wojsko "w stanie podwyższonej gotowości". USA zapewnia o swoim wsparciu
Decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości wojsk jest działaniem standardowym w takich sytuacjach jak obecna. (Fot. Getty Images)
W związku z agresją rosyjską na Ukrainę szef MON Mariusz Błaszczak podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnych - poinformował w dzisiejszym komunikacie resort obrony. Tymczasem ambasador USA Mark Brzezinski zapewnia, że Ameryka stoi ramię w ramię z Polską, jako partnerem z NATO.
Reklama
Reklama

"Wojsko pozostaje w stanie podwyższonej gotowości od kilku tygodni w związku z napiętą sytuacją na Ukrainie. Siły Zbrojne RP monitorują sytuację. Wprowadziłem kolejny stopień gotowości w wydzielonych jednostkach. To standardowe działanie mające na celu utrzymanie gotowości Sił Zbrojnych" - napisał sam Błaszczak na Twitterze.

W komunikacie MON podkreślono, że dziś, w związku z agresją rosyjską, minister obrony podjął decyzję o "wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości w wydzielonych jednostkach wojsk operacyjnych i wojsk obrony terytorialnej".

Podkreślono, że "żołnierze będą zobowiązani do pozostania w nich". "Zostały także cofnięte decyzje o urlopach i wyjazdach służbowych. Decyzja o wprowadzeniu kolejnego stopnia gotowości jest działaniem standardowym w takich sytuacjach" - czytamy w komunikacie.

MON podkreśla też, że minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak pozostaje w stałym kontakcie z dowódcami wojskowymi i ministrami obrony narodowej państw sojuszniczych. "Siły Zbrojne RP będą reagowały adekwatnie do sytuacji" - zaznaczono.

W nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w telewizyjny wystąpieniu rozpoczęcie "operacji specjalnej w Donbasie". Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju.

Z kolei ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski pytany, co oznacza atak Rosji na Ukrainę dla niego - jako ambasadora w kraju, który graniczy z tym państwem - przyznał, że "kryzys na Ukrainie jest absolutnie priorytetem".

"Polska jest bezpieczna. Polska jest zabezpieczona. Ameryka stoi ramię w ramię z Polską, jako partnerem z NATO" - oznajmił Brzeziński, wygłaszając to oświadczenie po polsku. Podkreślił, że to są bardzo ważne punkty.

Dodał, że "mamy 10 tys. żołnierzy amerykańskich" w Polsce i "wszyscy w polskich bazach jesteśmy gotowi na każdy scenariusz". Przypomniał informacje przekazane przez szefa Pentagonu Lloyda Austina, że "Rosjanie mają mniej niż 200 tys. żołnierzy w aktywnej służbie, a NATO ma prawie 2 mln żołnierzy pod bronią i najnowszą broń, jaka jest technologicznie możliwa".

"Jak może się to skończyć jeśli nastąpi starcie między NATO a Rosją? Wszyscy wiedzą, jak to się skończy" - oświadczył ambasador.

Czytaj więcej:

Putin jednak zaatakował. Stan wojenny na Ukrainie

MSZ: Obywatele polscy powinni natychmiast opuścić Ukrainę. Loty z Polski zostały odwołane

Unia Europejska: Ogromny pakiet sankcji przeciwko Rosji

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 10.05.2024
    GBP 4.9961 złEUR 4.2979 złUSD 3.9866 złCHF 4.3984 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama