Polak skazany na 27 lat za morderstwo swojego współlokatora
Do incydentu doszło w Radford (Nottingham). Ofiarą zabójstwa był 21-letni Bogdan N.
Mężczyzna ostatni raz był widziany 5 stycznia ubiegłego roku. Mimo szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej i wyznaczonej nagrody pieniężnej, do dzisiaj nie udało się odnaleźć ciała mężczyzny.
Początkowo policja trakowała sprawę jako zaginięcie, jednakże okoliczności dochodzenia zmieniły się w kwietniu 2014 roku, gdy funkcjonariusze znaleźli ślady krwi 21-latka w jego mieszkaniu przy Osborne Street.
Podczas toczącego się postępowania sądowego wyszło na jaw, że mężczyzna został zamordowany przez swojego współlokatora, Roberta M.
W śmierć Bogdana N. było zamieszanych kilka osób, jednakże do tej pory na ławie oskarżonych zasiadł jedynie 27-latek. Jak podaje BBC, Polak padł ofiarą “długiego i brutalnego ataku” przez grupę mężczyzn, którzy następnie wywieźli i zakopali jego ciało w nieznanym miejscu.
Policja przeszukała blisko 40 lokalizacji, jednakże nigdzie nie natrafiła na ślad zaginionego. Powodem zabójstwa miała być kradzież, jakiej rzekomo dopuścił się 21-latek.
Bogdan N. trafił na Wyspy jako ofiara handlu ludźmi. Zanim uciekł do Nottingham, by mieszkać ze swoją siostrą Moniką, Polak przebywał w obozie pracy.
“Mimo że Bogdan został przywieziony do kraju przez handlarzy ludźmi, został brutalnie zamordowany przez tych, których uważał za swoich kolegów” - stwierdził prowadzący śledztwo Tony Heydon.
Rodzina tragicznie zmarłego Polaka wciąż apeluje o pomoc w odnalezieniu jego ciała.
“Chciałabym się dowiedzieć, gdzie znajduje się ciało Bogdana, by mógł mieć pogrzeb, na jaki zasługuje” - wyznała Monika I., siostra 21-latka.