Polacy podarowali namiot bezdomnemu, który 6 lat temu uratował królika

W 2011 roku internet obiegł filmik, na którym dobrze znany mieszkańcom stolicy żebrak rzuca się na pomoc zwierzęciu. Byrne od lat prosi o pieniądze przechodniów na O’Connell Bridge. Zawsze ze zwierzęciem – kiedyś królikiem, a teraz psami. Bez dachu nad głową jest od ćwierćwiecza.

Gdy 6 lat temu ktoś złośliwie wrzucił jego królika do rzeki Liffey, Byrne bez wahania skoczył mu na pomoc. Za akt empatii został uhonorowany przez organizację działającą na rzecz zwierząt Aran. Jego historia obiegła media irlandzkie i światowe. Agencja Rolling News wykonała sesję fotograficzną z jego udziałem.

W ubiegłym tygodniu ten sam fotograf, Sam Boal, spotkał mężczyznę w obozowisku bezdomnych przy Royal Canal, na tyłach więzienia Mountjoy.

“John właśnie dostał od członków polskiej społeczności nowy namiot z wyposażeniem. Mieszka z przyjacielem, Darlem i czterema psami. Powiedział, że dokuczają im ogromne rzeczne szczury, ale bardzo się cieszą z nowego namiotu” - poinformował serwis Journal.ie.

Fotograf przyznał, że był zaskoczony faktem, iż pomimo ogromnego zainteresowania przez media i polityków jego osobą w 2011 roku, mężczyzna nadal jest bezdomny.

“Zdziwiłem się, kiedy ich tu zobaczyłem. Byłem wręcz w szoku, że nadal nie ma domu. 25 lat bezdomności to bardzo długo. John powiedział mi, że oprócz Daryla wszyscy jego koledzy nie żyją” - relacjonował Boal.

W tym samym obozowisku, nad kanałem, mieszka 3 Polaków.