Polacy kupują mieszkania za miliony
W pierwszym półroczu 2014 r. na pierwotnym i wtórnym rynku mieszkaniowym w całej Polsce zawarto blisko 69,3 tys. transakcji. To niemal o 10 tys. więcej niż w analogicznym okresie 2013 r. — wynika z danych Cenatorium, firmy monitorującej transakcje na podstawie aktów notarialnych.
"Dane z pierwszych dwóch kwartałów 2014 wskazują na wzrost cen mieszkań w większości miast, zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym. To raczej stabilizacja po okresie znacznych spadków niż istotne odbicie" - tłumaczy Mariusz Kurzac, dyrektor generalny Cenatorium. Transakcji, w których za apartament należało wyłożyć co najmniej 1 mln zł, zawarto w pierwszym półroczu blisko 600. Średnia wartość „milionowego” apartamentu to nieco ponad 1,2 mln zł. Najwięcej takich transakcji zgarnęła Warszawa (ponad 20 proc.), Trójmiasto (ponad 10 proc.) oraz Kraków, Wrocław i Poznań (po blisko 10 proc.).
"W 2012 r. mieliśmy zastój na rynku apartamentów, rynek obudził się w pierwszym półroczu 2013 r., kiedy zawarto 570 milionowych transakcji. W pierwszym półroczu 2014 r. nieco wzrosła średnia cena metra mieszkań tej kategorii: z 13,9 tys. zł do nieco ponad 14 tys. zł. Co ciekawe, do aglomeracji o największej liczbie dużych transakcji na rynku mieszkaniowym nie należy Górny Śląsk, gdzie działa dużo firm i zarobki są dość wysokie" — zauważa Mariusz Kurzac. Najdroższe mieszkanie sprzedane w minionym półroczu kosztowało 8 mln zł, mieściło się w okolicy pl. Grunwaldzkiego we Wrocławiu, miało 219 mkw.
Wrocław pobił rekord także przed rokiem. Wówczas za mieszkanie o ponad 108 mkw. w tej samej okolicy nabywca zapłacił 4,7 mln zł. Najdroższe mieszkanie sprzedane w Warszawie znajduje się przy ul. Kopernika, ma 290 m kw., trzy tarasy, z których największy ma 260 m kw., trzy miejsca parkingowe i kosztowało ponad 7 mln zł. Za 1 m kw. przeciętnego mieszkania w stolicy w pierwszym półroczu trzeba było zapłacić ok. 7,2 tys. zł, czyli ponad 100 zł więcej niż przed rokiem. W Gdyni przeciętnie metr mieszkania kosztował prawie 4,9 tys. zł, czyli 130 zł więcej niż rok wcześniej, a metr domu zdrożał o ok. 200 zł — do 4,5 tys. zł. Wzrost cen we Wrocławiu był mniejszy. Mieszkania zdrożały o 70 zł na 1 m kw. (do 5,3 tys. zł), a domy — nawet potaniały o 40 zł za 1 m kw. Spadkiem średniej ceny zaskoczył natomiast Poznań. Zainteresowani kupnem lokalu płacili tu 5,2 tys. za m kw., czyli o ponad 100 zł mniej niż w analogicznym okresie 2013 r. Z oszczędności 100 zł na m kw. mogli cieszyć się także nabywcy domów jednorodzinnych. Płacili 4,3 tys. zł za m kw.
"Deweloperzy optymistycznie patrzą w przyszłość i decydują się na kolejne inwestycje, bardzo wzrosła w ostatnim czasie liczba wydanych pozwoleń na budowę. Jednak do znacznych wzrostów cen nieruchomości jeszcze daleko. Naszym zdaniem nie wrócą już wartości, jakie obserwowaliśmy w 2008 r." - twierdzi Kurzac.