Plany zablokowania Londynu? Khan atakuje Johnsona
W minioną środę premier Boris Johnson wraz z wąską grupą doradców przeprowadził symulacje różnych hipotetycznych scenariuszy dalszego rozwoju epidemii w kraju - ujawnił "The Sunday Times".
Gazeta podała, że w przypadku znaczącego wzrostu liczby przypadków rozważane były też takie działania, jak wprowadzenie w Londynie zakazu nocowania poza domem, nakazu pozostawania w domach oraz zakazu wyjeżdżania z miasta i wjeżdżania do niego. Do uszczelnienia brytyjskiej stolicy posłużyłaby wówczas autostrada M25.
W odpowiedzi na te doniesienia burmistrz Londynu i przewodniczący London Councils skierowali do Borisa Johnsona list, w którym zarzucają premierowi brak konsultacji i współpracy z władzami brytyjskiej stolicy.
"Według doniesień medialnych, w planach było wykorzystanie M25 jako pierścienia kwarantannowego, skutecznie odgradzającego miasto" - napisano w liście do Borisa Johnsona.
"Nasze zdziwienie jest tym większe, że tak daleko idące plany awaryjne zostały omówione i przetestowane bez jakichkolwiek konsultacji z władzami Londynu. To niedopuszczalne. To zniewaga dla Londynu i londyńczyków" - podkreślono.
W liście dodano: "Minęło 12 tygodni, odkąd jako burmistrz zostałem zaproszony na spotkanie sztabu kryzysowego Cobra. Decyzje wciąż są podejmowane bez konsultacji z tymi, którzy kierują i rozumieją największe miasto w kraju".
"Niektóre z tych decyzji nie biorą pod uwagę wyjątkowego charakteru dużego obszaru metropolitalnego wielkości Londynu. Rząd zrozumiałby to lepiej, gdyby odpowiednio traktował władze Londynu i wprowadzał je w proces podejmowania decyzji" - podsumował Sadiq Khan.
Czytaj więcej:
Johnson obawia się, że "druga fala pandemii uderzy w UK za 2 tygodnie"
Matt Hancock: Musimy chronić UK przed drugą falą zarażeń z Europy
Anglia: Puby "mogą być zamknięte" po to, by móc otworzyć szkoły
Mieszkańcy UK po 50. roku życia mogą otrzymać zakaz wychodzenia z domu
Rząd UK przeprowadził symulacje działań w razie drugiej fali epidemii