Pistoriusa zbadają psychiatrzy
Sędzia Thokozile Masipa, która prowadzi proces Oscara Pistoriusa, zdecydowała o poddaniu niepełnosprawnego lekkoatlety badaniom psychiatrycznym. Zarzuca się mu zabójstwo z premedytacją swojej partnerki Reevy Steenkamp.
Reklama
Reklama
Masipa stwierdziła, że testy są konieczne, aby stwierdzić, czy południowoafrykański sportowiec naprawdę cierpiał na zaburzenia lękowe, na które powołuje się obrona. Według mecenasów pomagających Pistoriusowi, ze względu na chorobę nie był on w stanie właściwie oceniać konkretnych sytuacji.
Poruszającemu się na protezach 27-letniemu Pistoriusowi zarzuca się zastrzelenie swej partnerki Steenkamp. Do tragedii doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku w domu oskarżonego.
Według jednego ze świadków, który był przesłuchiwany na początku maja, zaraz po zabójstwie Pistorius miał powiedzieć: "Zastrzeliłem Reevę. Myślałem, że to włamywacz".
Sędzia Masipa przyznała, że badania mogą potrwać do 30 dni. Jednocześnie zapewniła, że Pistorius nie zostanie zatrzymany na czas ich przeprowadzenia.
Proces, który odbywa się w Pretorii, ma zostać wznowiony w najbliższy wtorek.
Poruszającemu się na protezach 27-letniemu Pistoriusowi zarzuca się zastrzelenie swej partnerki Steenkamp. Do tragedii doszło w nocy z 13 na 14 lutego 2013 roku w domu oskarżonego.
Według jednego ze świadków, który był przesłuchiwany na początku maja, zaraz po zabójstwie Pistorius miał powiedzieć: "Zastrzeliłem Reevę. Myślałem, że to włamywacz".
Sędzia Masipa przyznała, że badania mogą potrwać do 30 dni. Jednocześnie zapewniła, że Pistorius nie zostanie zatrzymany na czas ich przeprowadzenia.
Proces, który odbywa się w Pretorii, ma zostać wznowiony w najbliższy wtorek.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama