Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Piłkarska LM: Awans Manchesteru City i Realu

Piłkarska LM: Awans Manchesteru City i Realu
Antonio Rudiger doznał kontuzji przy uderzeniu głową, które dało Realowi Madryt remisowego gola w ostatniej minucie meczu z Szachtarem. (Fot. JANEK SKARZYNSKI/AFP via Getty Images)
Manchester City oraz broniący trofeum Real Madryt to pierwsze kluby, które zapewniły sobie awans do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Oba wczoraj zremisowały - 'The Citizens' w Danii z FC Kopenhaga 0:0, a 'Królewscy' w Warszawie z Szachtarem Donieck 1:1.
Reklama
Reklama

Z powodu trwającej wojny w Ukrainie Szachtar nie może grać w ojczyźnie w roli gospodarza, dlatego korzysta ze stadionu Legii. Przy niemal pełnych trybunach prowadzenie Szachtarowi dał na początku drugiej połowy Ołeksandr Zubkow. Real wyrównał w doliczonym czasie po główce Niemca Antonio Ruedigera.

"Królewscy" uniknęli w ten sposób pierwszej porażki w tym sezonie w jakichkolwiek rozgrywkach, która mogłaby nieco obniżyć morale przed niedzielnym starciem z Barceloną w ekstraklasie.

W grupie F Champions League Real ma 10 punktów. O cztery wyprzedza RB Lipsk i o pięć Szachtar, które rozegrają jeszcze bezpośrednie spotkanie w Warszawie. Tabelę zamyka Celtic Glasgow z jednym punktem na koncie. Szkocki zespół przegrał we wtorek z RB Lipsk 0:2.

Manchester City w rozegranym wcześniej meczu grupy G tylko zremisował na wyjeździe z FC Kopenhaga 0:0, a z dobrej strony pokazał się bramkarz gospodarzy Kamil Grabara. Wyróżnił się szczególnie w 25. minucie, gdy obronił strzał Algierczyka Riyada Mahreza z rzutu karnego.

Kilka chwil później czerwoną kartkę zobaczył hiszpański obrońca "The Citizens" Sergio Gomez, ale duński klub nie potrafił wykorzystać gry w przewadze.

Tym razem z ławki rezerwowych spotkanie oglądał najlepszy strzelec mistrzów Anglii Norweg Erling Haaland.

"The Citizens" mają 10 punktów, a awans dał im wieczorny remis Borussii Dortmund u siebie z Sevillą 1:1. BVB zgromadziła siedem "oczek", a FC Kopenhaga i Sevilla mają po dwa.

Strzelec gola dla Borussii - 19-letni Anglik Jude Bellingham - został trzecim w historii Ligi Mistrzów nastolatkiem, który zdobył co najmniej jedną bramkę w czterech kolejnych występach. Przed nim dokonali tego jedynie Haaland (w pięciu kolejnych meczach) i Francuz Kylian Mbappe (w czterech).

W grupie H awans mogły zapewnić sobie wczoraj Paris Saint-Germain albo Benfica Lizbona, jednak w bezpośrednim spotkaniu w stolicy Francji żadnej z tych ekip nie udało się zwyciężyć - mecz zakończył się remisem 1:1. Oba zespoły pozostają niepokonane i mają po osiem punktów.

Bramkę dla gospodarzy zdobył w 40. minucie z rzutu karnego Mbappe. To jego 37. trafienie w Champions League, a 31. w barwach PSG, co jest klubowym rekordem. Wyrównał w 62. min Joao Mario, również z "jedenastki".

W bardzo trudnej sytuacji w tej grupie jest Juventus Turyn, który przegrał na wyjeździe z Maccabi Hajfa 0:2. Gospodarze wygrali mecz Ligi Mistrzów po raz pierwszy od 2002 roku. Bramkarza Wojciecha Szczęsnego dwukrotnie pokonał Omer Atzili (7. i 42.).

W 24. minucie na boisko wszedł napastnik gości Arkadiusz Milik, który zastąpił kontuzjowanego Argentyńczyka Angela Di Marię.

Juventus, który podobnie jak Maccabi Hajfa ma trzy punkty, nigdy wcześniej nie miał trzech porażek po czterech kolejkach fazy grupowej. Prezes Andrea Agnelli przyznał, że występ jego drużyny był "zawstydzający", ale dodał, że trener Massimiliano Allegri pozostanie na stanowisku.

"Ma rację, to była fatalna pierwsza połowa" - skomentował słowa Agnellego szkoleniowiec w telewizji Sky. "Nie zamierzam podawać się do dymisji. Przede mną wyzwanie, a kiedy jest trudniej, to robi się też piękniej" - dodał Allegri.

W grupie E prowadzenie w tabeli objęła Chelsea Londyn, która wygrała na wyjeździe z AC Milan 2:0. Gospodarze grali w osłabieniu od 18. minuty, bo czerwoną kartkę zobaczył były piłkarz Chelsea Fikayo Tomori.

W drugim meczu tej grupy Dinamo zremisowało w Zagrzebiu z FC Salzburg 1:1. Z ławki rezerwowych gości spotkanie oglądał Kamil Piątkowski. Chelsea ma siedem punktów, mistrz Austrii - sześć, a Dinamo i Milan - po cztery.

Pozostałe spotkania 4. kolejki odbędą się dzisiaj. Tego dnia mogą zaprezentować się m.in. Robert Lewandowski z Barcelony (w meczu u siebie z Interem Mediolan) oraz Piotr Zieliński z Napoli (we Włoszech z Ajaxem Amsterdam).

Ze względu na rozgrywany późną jesienią mundial w Katarze faza grupowa LM zakończy się wcześniej niż zwykle. Ostatnia kolejka rozegrana zostanie 1 i 2 listopada. Finał zaplanowano na 10 czerwca w Stambule.

Czytaj więcej:

Piłkarska LM: Gol Zielińskiego, klęska Ajaxu, porażka Barcelony

Piłkarska LM: Zwycięski Szczęsny, Grabara puścił pięć goli

Piłkarska LM: UEFA ukarała Celtic za baner zaprezentowany w Warszawie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 26.04.2024
    GBP 5.0414 złEUR 4.3225 złUSD 4.0245 złCHF 4.4145 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama