Personel pokładowy Lufthansy ma strajkować dwa dni
W komunikacie UFO oświadczyło, że kolejna akcja strajkowa to efekt "uporczywej odmowy władz Lufthansy do udziału w negocjacjach" na temat warunków finansowych dla personelu oraz poprawy warunków pracy. Związek domaga się m.in. podwyżek wynagrodzeń i podniesienia emerytur.
UFO zakomunikowało, że strajk "będzie dotyczył wszystkich lotów" z niemieckich lotnisk.
Poprzednia akcja strajkowa miała miejsce 20 października br. Z powodu strajku ostrzegawczego odwołano wówczas ok. 100 lotów, obsługiwanych przez spółki zależne od Lufthansy - Eurowings, Germanwings, Lufthansę CityLine i SunExpress.
W większości były to kursy krajowe. Pasażerom, którzy ucierpieli z powodu strajku, wręczono bezpłatne bony na pociąg.
Lufthansa nie uznaje obecnego zarządu UFO z powodu wewnętrznych sporów w tej organizacji i chce w sądzie dowieść, że obecnie związek ten nie jest w stanie zawierać wiążących prawnie zbiorowych układów pracy.
Ze względu na to, że - zdaniem Lufthansy - obecne kierownictwo UFO nie może występować jako rzecznik zrzeszonych w związku pracowników, przewoźnik uznaje strajki za nielegalne.
Czytaj więcej:
Lufthansa pozwała pasażera, który nie wykorzystał biletu
Najczystsze linie lotnicze na świecie. Brytyjczycy w tyle
Lufthansa oferuje przyjazne dla klimatu paliwo. Za dopłatą
Ryanair trzyma się planu i zwolni 900 osób