Oddzielne wagony dla kobiet w londyńskim metrze? "Pomysł wart zastanowienia"
Laburzysta uznał, że "pomysł jest wart zastanowienia", zwłaszcza w kontekście rosnącej liczby ataków seksualnych w londyńskim transporcie publicznym.
Częstotliwość występowania tego rodzaju przestępstw podwoiła się w ciągu ostatnich 5 lat. Zdaniem British Transport Police, jest to efekt rosnącej populacji oraz większej świadomości społeczeństwa, aby bezwzględnie zgłaszać każdy przypadek napastowania.
Od lat na Wyspach prowadzone są kampanie zachęcające kobiety, aby unikały bierności w obliczu ataku na tle seksualnym i kontaktowały się z właściwymi służbami.
Chris Williamson uważa, że oddzielne wagony pozwolą stworzyć "bezpieczne dla kobiet miejsce". Z jego pomysłem nie zgadzają się jednak pozostali członkowie Partii Pracy. Niektórzy nazwali propozycję "fatalną", inni uznali, że sprowadza się ona do "uznania ataków za coś normalnego".
Zapytany przez portal Politics Home o odniesienie się do swoich słów, Williamson jeszcze raz podkreślił, że to tylko propozycja. "Warto nad tym pomyśleć. Pomysł został już raz odrzucony, kiedy zaproponował go Jeremy Corbyn. Mimo wszystko, statystyki przemawiają na korzyść takiego rozwiązania" - przekazał.
"Dodając do tego większą liczbę policjantów w wagonach, moglibyśmy zwalczyć te ataki, które osiągnęły dramatyczne rozmiary" - ocenił.
W sieci londyńskiego transportu podziemnego każdego dnia dochodzi do 16 ataków na tle seksualnym. Łącznie w ubiegłym roku było ich ponad 6 tys., wobec 5 tys. rok wcześniej.