Nowa atrakcja w Londynie. TFL zainstaluje imitacje sterów w pociągach sieci DLR

Burmistrz Londynu Sadiq Khan zapowiedział, że pociągi, w których dziesiątki tysięcy londyńczyków zasiadało do tej pory, udając maszynistę, mogą zostać wyposażone w sztuczne stery i naklejki imitujące panel sterowania, by odczucia płynące z jazdy były bardziej realistyczne.

Aby umożliwić dzieciom - i dorosłym entuzjastom tej kolejki - "prowadzenie DLR", TfL umieści na przednich panelach 10 swoich pociągów nowe winylowe naklejki z imitacją przycisków i przełączników oraz stery z tektury.

Okres pilotażowy z tą atrakcją rozpocznie się jeszcze w tym miesiącu, ale w przyszłości rozwiązanie może zostać wprowadzone na szerszą skalę.

Udawanie maszynisty jest popularnym zwyczajem wśród pasażerów DLR, a użytkownicy mediów społecznościowych regularnie publikują zdjęcia i filmy, siedząc z przodu w pierwszym wagonie.

Pociągi tej linii kursującej we wschodniej części stolicy są w rzeczywistości zdalnie sterowane przez centralny system komputerowy, który monitoruje prędkość, położenie, kierunek, otwieranie drzwi i hamowanie.

Znajdujący się na pokładzie "kapitan pociągu" może jednak w razie potrzeby przełączyć zautomatyzowane sterowanie na manualne.

Pomysł z imitacją pulpitu sterowniczego padł ze strony radnej z ramienia Liberalnych Demokratów, Caroline Pidgeon, w trakcie sesji pytań zadawanych w trakcie posiedzenia Zgromadzenia Londynu tuż po świętach Bożego Narodzenia. Zasugerowała ona, że nowe pociągi DLR, które mają zostać uruchomione w 2024 r., mogłyby zostać wyposażone w tego typu atrakcję.

TfL planuje uruchomić 54 nowe składy DLR w ciągu najbliższych dwóch lat, aby wymienić 33 najstarsze pociągi tej linii, z których niektóre mają ponad 30 lat. Pierwsze nowe pociągi trafią do eksploatacji w tym roku, a docelowo wszystkie 54 mają kursować do 2026 roku.