NHS zbyt uzależnione od pracowników z zagranicy?
Około 34% wszystkich lekarzy, którzy dołączyli do służby zdrowia w zeszłym roku, pochodziło z zagranicy, co oznacza wzrost z 18% od 2014 roku.
Rząd podkreślił, że rekrutacja za granicą "zawsze była częścią krajowej strategii". Związki zawodowe ostrzegają jednak, że jest to "niezrównoważony sposób rekrutacji na dłuższą metę".
Według statystyk, w latach 2020-2021 do pracy w NHS dołączyło 39,5 tys. wyszokolnych w kraju lekarzy i pielęgniarek. To o 3,2 tys. więcej niż w 2014 roku.
Problemem jest jednak fakt, iż krajowi studenci stanową z roku na rok "coraz mniej liczną część ogólnej liczby 1,35 miliona pracowników NHS".
BBC przeanalizowało również inne dane NHS Digital dotyczące siły roboczej na Wyspach.
Wynika z nich m.in., że:
- odsetek lekarzy z Wielkiej Brytanii przystępujących do pracy w NHS spadł z 69% w 2015 r. do 58% w ubiegłym roku;
- odsetek pielęgniarek z Wielkiej Brytanii przystępujących do pracy w NHS spadł z74% w 2015 r. do 61% w ubiegłym roku;
- udział lekarzy rekrutowanych spoza Wielkiej Brytanii i UE wzrósł z 18% do 34%;
- udział pielęgniarek rekrutowanych spoza Wielkiej Brytanii i UE wzrósł z 7% do 34%.
Patricia Marquis, dyrektor Royal College of Nursing (RCN) w Anglii oceniła, że "ministrowie muszą zrobić więcej, aby zmniejszyć nieproporcjonalne uzależnienie od imigrantów" .
Czytaj więcej:
Największa sieć przychodni w UK zastępuje lekarzy "mniej wykwalifikowanym personelem"
Prawie 40 000 pielęgniarek może zabraknąć w angielskim NHS do 2024 r.