Murray rozważa opuszczenie ATP World Tour Finals

28-letni Murray niemal samodzielnie wprowadził Brytyjczyków do pierwszego od 37 lat finału Pucharu Davisa. Wygrał w półfinale oba swoje mecze singlowe oraz jeden w grze podwójnej, dzięki czemu jego zespół pokonał w Glasgow Australię 3:2.

Kolejnym rywalem i zarazem gospodarzem finałowego starcia będzie Belgia, a spotkania będą rozgrywane od 27 do 29 listopada. Ostatni turniej sezonu ATP, w którym Murray już dawno zapewnił sobie udział, zakończy się tylko kilka dni wcześniej.

Jednak wiele wskazuje na to, że to właśnie Puchar Davisa jest priorytetem dla Szkota. Potrzebuje on treningu na kortach ziemnych, ponieważ taką nawierzchnię najprawdopodobniej wybiorą Belgowie.

"Na pewno mój występ w ATP Finals stanie pod znakiem zapytania, jeśli faktycznie tak będzie. Musiałbym spędzić wiele czasu na treningach na mączce" - wyjaśnił na antenie radia BBC Radio 5 Murray, który najlepiej czuje się na kortach twardych.

"Gdybym dotarł do finału w Londynie, potrzebowałbym później czasu na odpoczynek. Nie da się tak po prostu rozegrać pięciu meczów z najlepszymi tenisistami świata, a potem nie wziąć kilku dni wolnych" - wyjaśnił Brytyjczyk.

Zmagania w Londynie potrwają od 15 do 22 listopada. Weźmie w nich udział ośmiu najlepszych zawodników rankingu ATP "Race to London".