Minister transportu: "Do 2030 jedna trzecia lotów może być opóźniona"

Podczas spotkania w londyńskim aeroklubie szef resortu stwierdził, że jeśli nie zostaną wprowadzone usprawnienia, do 2030 roku o ponad pół godziny może być opóźnionych 30% lotów.

“Niebo nad Wielką Brytanią jest coraz bardziej zatłoczone, przez co cierpieć mogą lokalni mieszkańcy i pasażerowie. Punktualność może pogorszyć się nawet o 70 razy” - ostrzegł Christopher Grayling.

Zdaniem szefa resortu odpowiedzią na narastający problem są nowoczesne technologie.

“Obecnie poruszanie się korytarzami powietrznymi przypomina jazdę po Wielkiej Brytanii bez korzystania z autostrad czy nawigacji satelitarnej” - stwierdził Grayling.

Na początku tego roku ministerstwo przeprowadziło publiczną konsultację na temat metod podnoszenia wydajności. Jesienią ma zostać przedstawiony plan modernizacji ruchu powietrznego. Projekt skupiać się będzie głównie na umożliwianiu wykonywania płynnych i nieprzerwanych manewrów startów i lądowań, dzięki czemu samoloty będą spędzały mniej czasu na niższych wysokościach, gdzie są mniej wydajne i powodują większy hałas.

Wielka Brytania posiada trzecią co do wielkości sieć lotniczą na świecie pod względem liczby siedzeń i pokonywanych dystansów. Zjednoczone Królestwo wyprzedzają pod tym względem jedynie Stany Zjednoczone i Chiny.